Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Kozerawski, Osobowość Roku 2020 Powiatu Koneckiego. "Wiem, że to co robię, jest ważne"

Anna Bilska
Anna Bilska
Marek Kozerawski, Osobowość Roku 2020 Powiatu Koneckiego, odebrał dyplom i statuetkę z rąk redaktora naczelnego "Echa Dnia", Stanisława Wróbla.
Marek Kozerawski, Osobowość Roku 2020 Powiatu Koneckiego, odebrał dyplom i statuetkę z rąk redaktora naczelnego "Echa Dnia", Stanisława Wróbla. Fot. Dawid Łukasik
Marek Kozerawski, sołtys Rogowa, radny miasta i Gminy Końskie, regionalista, historyk został Osobowością Roku 2020 Powiatu Koneckiego oraz zajął trzecie miejsce w województwie świętokrzyskim. W czwartek, 8 lipca, w Ogrodzie Domu Środowisk Twórczych Pałacu Tomasza Zielińskiego w Kielcach odbyła się uroczysta gala plebiscytu, podczas której laureaci z całego regionu otrzymali tytuły, piękne statuetki i dyplomy. Nasz laureat opowiedział nam o swojej ważnej działalności przywracającej pamięć i prawdę o zapomnianych postaciach.

Za nami uroczysta gala Osobowości Roku. Jakie emocje towarzyszyły panu na scenie?
Muszę powiedzieć, że to bardzo dobrze, że taki plebiscyt się odbywa. Miałem okazję powiedzieć o swojej działalności, co spotkało się z zainteresowaniem osób, których wcześniej nie znałem. Podchodzili do mnie obcy ludzie i pytali o historie żołnierzy niezłomnych, które odkryłem. Po gali nawiązałem kilka kontaktów.

Byli ciekawi pańskich odkryć? Przypomnijmy kilka najważniejszych.
Kilka lat temu zacząłem się interesować osobami, które miały swój wkład w walkę z niemieckim okupantem i władzą z nadania sowieckiego. Dotychczas powielano kłamstwa. Nikt się nie zajął tym, by dotrzeć do prawdy. Tak było w przypadku Sylweriusza Jaworskiego, czy tak zwanej "bandy Szewczyka" działającej na naszym terenie. Mówiło się, że to bandyta, że w Wilczkowicach w okrutny sposób zabił 7 nastoletnich działaczy komunistycznych, w tym 3 z Rogowa. Ta opinia była powielana przez dziennikarza Zbigniewa Nosala. Okazało się, że to nieprawda. Pozyskałem dokumenty od rodziny Mieczysława Włodarczyka, który był zastępcą dowódcy poakowskiej grupy zbrojnej pod dowództwem Edwarda Szewczyka. Z synem Mieczysława Włodarczyka, Grzegorzem złożyliśmy wniosek do prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, który w swoim postanowieniu udokumentował, że informacje o morderstwach przez grupę Szewczyka były kłamstwem. Muszę też wspomnieć mojego przyjaciela podpułkownika Tadeusza Barańskiego, który przekazał mi wiele informacji o czasach jego walki w Zgrupowaniu Partyzanckim AK "Ponury" i "Nurta" oraz z władzą sowiecką. Co więcej, okazało się, że niedaleko mnie w Rogowie mieszkał Stanisław Ciaś, przedwojenny oficer, komendant Podobwodu Związku Walki Zbrojnej - AK Morwa w Skarżysku-Kamiennej i komendant Podobwodu AK Wola w Starachowicach. Aresztowany przez Niemców na dworcu kolejowym w Skarżysku 3 marca 1944 roku zaginął bez wieści. Trafiłem też na rodzinę Stanisława Pietrzykowskiego z Pomykowa koło Końskich, pseudonim Błyskawica, który był jednym z udziałowców skutecznego zamachu na majora SS Kreislandwirta Eduarda Fittinga. Niestety Pietrzykowski zginął w ataku na więzienie w Końskich 5 czerwca 1944 roku. Udało mi się też dotrzeć do rodziny innej ciekawej postaci nie związanej z wojną, rzeźbiarza Mikołaja Szlifierza z Rogowa. Mam swój drobny udział w książce, która powstała o artyście.

Jakie plany na najbliższy czas?
Wkrótce wyjdzie książka wydana przez Wydawnictwo "Ars Libris" Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Końskie, której recenzentem jest doktor Marek Jedynak z Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach, o poakowskiej grupie zbrojnej pod dowództwem Edwarda Szewczyka, która przez okres dwóch lat aktywnie walczyła z władzą z nadania sowieckiego. Nikt nic o niej nie wiedział, dużo chodziło plotek. Książka z ciekawymi fotografiami i wspomnieniami Sylweriusza Jaworskiego ukaże się na dniach. W tej książce mam swój drobny wkład. Co więcej, minęło już 1,5 roku jak na mój wniosek burmistrz powołał komisję do spraw budowy pomnika Żołnierzy Niezłomnych. Trwa uzyskiwanie zgód odnośnie usytuowania pomnika Żołnierzy Niezłomnych obok pomnika poległych harcerzy w parku. Chcemy godnie uczcić tych, którzy walczyli i polegli. To postaci godne, by nazwać ich bohaterami, a nie bandytami. Jeszcze raz bardzo dziękuję rodzinie Żołnierza Niezłomnego Mieczysława Włodarczyka za wsparcie i motywację do dalszych poszukiwań, przypominania o postaciach wymazanych z historii. Dzięki temu wiem, że to, co robię, jest ważne. Jeśli chodzi o prywatne plany to mam nadzieję spędzić trochę wakacyjnego czasu z wnukami Kornelią, Ksawerym, Ignacym i Zuzią.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie