Paweł Kotwica: Dostaliście w Głogowie dość niespodziewane wsparcie małych kibiców…
Mariusz Jurasik, zawodnik Vive Targi Kielce: - To mój Żagań nas dopingował. W Głogowie swój mecz rozgrywali chłopcy z Akademii Piłki Ręcznej z mojego rodzinnego miasta. Przyjechał ich cały autokar, przyszli na mecz w naszych klubowych koszulkach i zrobili fajną atmosferę.
To nie był wasz najlepszy mecz w tym sezonie.
- Zgadzam się, ale wynik absolutnie nie pokazuje przewagi, jaką mieliśmy w tym spotkaniu. Zresztą z Płockiem to też nie był nasz dobry mecz. Trzeba się cieszyć, że mimo takiej nie najlepszej gry, szczególnie w ataku, gdy w pierwszej połowie zrobiliśmy dużo błędów technicznych, rzucamy 39 bramek i spokojnie wygrywamy. To świadczy o tym, jaki potencjał jest w zespole.
W pierwszej połowie był moment, ze roztrwoniliście sporo z przewagi i wygrywaliście tylko jednym golem.
- I stało się to akurat w momencie, kiedy graliśmy w przewadze liczebnej. Musimy nad tym popracować, bo zdarza się to kolejny raz. Albo trzeba się po prostu bardziej koncentrować. Duże znaczenie ma też to, że jesteśmy już mocno zmęczeni. Na szczęście mamy już zapewnione pierwsze miejsce przed play off, a do meczów w 1/8 w Lidze Mistrzów z Cimosem Koper jest jeszcze trochę czasu i zdążymy się do nich przygotować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
