MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Jurasik zostaje w Vive Targi Kielce za połowę pensji!

Paweł KOTWICA
Mariusz Jurasik zostaje w Vive Targi Kielce.
Mariusz Jurasik zostaje w Vive Targi Kielce. fot. Sławomir Stachura
Mariusz Jurasik doszedł dziś do porozumienia z zarządem Vive Targi Kielce i będzie piłkarzem ręcznym wicemistrzów Polski w przyszłym sezonie, jednak jego kontrakt będzie w tym czasie obniżony o połowę!

W ubiegły czwartek 35-letniemu Mariuszowi Jurasikowi, podobnie jak wszystkim zawodnikom i członkom sztabu trenerskiego Vive Targi Kielce, złożono propozycję obcięcia 15 procent dochodów z kontraktu na przyszły sezon, albo odejścia z klubu. Miało to związek z tym, że drużyna nie wykonała planu, jakim było zdobycie mistrzostwa Polski. Popularny "Józek" jako jedyny nie dał zarządowi jednoznacznej odpowiedzi tłumacząc, że musi tę sprawę uzgodnić ze swoim menadżerem. W związku z tym prezes Vive Targi Kielce Bertus Servaas oznajmił, że dla Jurasika nie ma miejsca w kadrze na przyszły sezon. Jednocześnie zadeklarował, że jeśli Jurasik nie znajdzie sobie żadnego klubu, to Vive Targi Kielce wypełni wszystkie zobowiązania finansowe wobec niego i zawodnik będzie mógł przesiedzieć rok kontraktu "na trybunach".

Sytuacja zmieniła się w poniedziałek, gdy szczypiornista skontaktował się z zarządem i umówił na rozmowę. Doszło do niej dziś.

- Mariusz zgodził się grać u nas za 50 procent tego, co zarabiał dotychczas, zamiast siedzieć na trybunach za 100 procent. Tym samym pokazał, że zależy mu na tym, żeby grać w Vive Targi Kielce, że ma charakter i to jest dla mnie najważniejsze. Dlatego jestem szczęśliwy, że tak to się skończyło - mówi Bertus Servaas.

- Nasze warunki były twarde, ale zawodnik szybko je zaakceptował. Szanuję to, że Jurasik bardzo wiele zrobił dla historii kieleckiej piłki ręcznej, ale kilka dni temu kupiliśmy już zawodnika na jego miejsce (Islandczyka Thorira Olafssona - przyp. red.) i gdzieś musieliśmy wygospodarować pieniądze na ten transfer. Myślę, że Mariusz zrozumiał swój błąd, a ta sytuacja to będzie dla niego jakaś lekcja - zakończył Servaas.

- Chciałem udowodnić, że zależy mi na graniu w tym klubie i że nie chodzi wyłącznie o pieniądze. Nie wyobrażam sobie, że miałbym przesiedzieć cały sezon na trybunach. Ostatnie dni kosztowały mnie sporo nerwów, ale zawsze tak jest przy podpisywaniu nowych, czy renegocjowaniu starych kontraktów. Cieszę się, że mam to już za sobą, że wszystko sobie wyjaśniliśmy i mogę skupić się na rodzinie i urlopie - powiedział nam Mariusz Jurasik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie