Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Zganiacz: Nie będę się prosił

Sławomir STACHURA
Wszystko wskazuje na to, że Mariusza Zganiacza wiosną nie zobaczymy już w barwach Korony.
Wszystko wskazuje na to, że Mariusza Zganiacza wiosną nie zobaczymy już w barwach Korony. Sławomir Stachura
Mariusz Zganiacz ma propozycje z Odry Wodzisław, Piasta Gliwice, Polonii Bytom, Górnika Zabrze i Arki Gdynia. Korona się nie odzywała.

Mariusz Zganiacz

Mariusz Zganiacz

Urodził się 31.01.1984 roku. W ekstraklasie rozegrał 142 mecze, strzelił 11 goli. Jesienią zagrał w 13 meczach Korony. Grał w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Zaczynał w Czarnych Gorzyce, a potem grał w Odrze Wodzisław, Legii Warszawa, Świcie Nowy Dwór Mazowiecki i znów Odrze, z której przed rundą wiosenną sezonu 2005/2006 roku trafił do Korony. Z dziewczyną Aleksandrą są już od prawie 10 lat. Za rok planują ślub. Hobby - Internet.

Mariusz Zganiacz po czterech latach opuszcza Kielce. I jest wielce prawdopodobne, że wróci do wodzisławskiej Odry, z której w styczniu 2006 roku trafił do Korony.
26-letniemu Mariuszowi Zganiaczowi kontrakt z Koroną wygasa 31 grudnia. I ani klub, ani zawodnik realnie nie myślą już chyba o jego przedłużeniu.

NAJCHĘTNIEJ DO ODRY

- Mój menadżer przedstawił Koronie warunki nowego kontraktu, ale odzewu nie ma. Chciałbym zostać w Koronie, ale też prosił się nie będę. Na brak propozycji nie narzekam. Chcą mnie Odra Wodzisław, Piast Gliwice, Polonia Bytom, Arka Gdynia i pierwszoligowy Górnik Zabrze. Co bym wybrał najchętniej? Najbliżej jest mi do Odry, a potem do Piasta. Odra jest na ostatnim miejscu w tabeli ekstraklasy i na wiosnę musi bronić się przed spadkiem, ale jak się utrzyma, to od nowego sezonu ma być w Wodzisławiu dużo lepiej. Do klubu ma przyjść ponoć dobry sponsor i kilku nowych, dobrych, zawodników. Nie wiem czy tak będzie w istocie, ale mówiąc szczerze do Odry czuję duży sentyment i do tego klubu jest mi najbliżej - mówi "Zgani", wychowanek śląskiego klubu Czarni Gorzyce.

PREZES ZAPRZECZA

Mariusz Zganiacz mówi, że warunki przedłużenia kontraktu jakie przedstawił jego menadżer Koronie nie były wygórowane. Były zdaniem piłkarza zbliżone do poziomu tych, które miał w klubie dotychczas. Jarosław Niebudek, wiceprezes do spraw sportowych w Koronie tym słowom jednak zaprzecza.
- Propozycję przedłużenia kontraktu złożyliśmy Mariuszowi już w lecie, ale on długo nie podejmował rozmów. Jego oczekiwania były dużo wyższe niż te, które my oferowaliśmy. Gdyby miały być na tym samym poziomie co dotychczas, to byśmy się nad przedłużeniem umowy nie zastanawiali - tłumaczy prezes Niebudek.

WYPOCZYWAŁ W EGIPCIE

Wszystko więc wskazuje na to, że w ostatnich dniach grudnia już nic się nie wydarzy na linii Zganiacz - Korona i ten środkowy pomocnik, po czterech latach gry w Kielcach, podpisze kontrakt z innym klubem. Przed ważnymi sportowymi decyzjami, jakie "Zgani" będzie musiał podjąć w najbliższych dniach relaksował się ze swoją dziewczyną Aleksandrą w Egipcie.
- Pod piramidami byliśmy tydzień. Trochę wypocząłem. Mam nadzieję, że w Nowy Rok będę już widział na czym stoję. Mój menadżer rozmowy z zainteresowanymi klubami ma jeszcze prowadzić w środę i w czwartek - mówi na koniec Mariusz Zganiacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie