Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek chce ratować, wicemarszałek przenosić. Co dalej ze Szpitalem Dziecięcym w Kielcach?

Iza BEDNARZ [email protected]
Gdzie będę leczenie mali pacjenci - w rozbudowanych obiektach przy ulicy Langiewicza w Kielcach czy na Czerwonej Górze.

Panowie, wy się w końcu dogadajcie

Panowie, wy się w końcu dogadajcie

W komedii "Superprodukcja" Juliusza Machulskiego o tym, jak w Polsce robi się biznes filmowy, jeden z bohaterów, pochodzący z Afryki, mówi: "Jak studiowałem w Polsce polonistykę, było dwóch rektorów i nie można było nic załatwić. Polacy, k... mać, wy się w końcu dogadajcie!"

Na sesji sejmiku marszałek świętokrzyski Adam Jarubas zapewniał wczoraj, że zarząd województwa dołoży starań, żeby uratować Szpital Dziecięcy i rozbudować obiekt przy ulicy Langiewicza w Kielcach. W tym samym czasie na Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego wicemarszałek Grzegorz Świercz wychwalał zalety przeniesienia szpitalika na Czerwoną Górę.

Wywołany do tablicy przez liczne interpelacje radnych zaniepokojonych sytuacją Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego marszałek Jarubas wyjaśnił, że wolą władz województwa jest pozostawienie Szpitala Dziecięcego przy ulicy Langiewicza i inwestycja w istniejącą tam bazę lokalową. Po pierwsze wyburzenie najstarszego pawilonu B, wybudowanie w jego miejsce w ciągu 1-2 lat nowego pawilonu i termomodernizacja budynków, w których mieści się oddział zakaźny i chirurgia. Koszt budowy nowego pawilonu wahać się ma w granicach 10-15 milionów złotych. Środki na budowę i modernizację stanu technicznego mają być pozyskane z rezerw Regionalnego Programu Operacyjnego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

- W tym kształcie będzie można przedłużyć żywotność szpitala do 15 lat - mówił. - Biorę na siebie odpowiedzialność za bankructwo idei i nadziei ludzi, którzy tam pracują. Dziś musimy te plany zawiesić - odniósł się do projektu budowy nowego Szpitala Dziecięcego na Czarnowie za 200 milionów złotych. - Na dziś rekomenduję pozostawienie Szpitala Dziecięcego na Langiewicza i modernizację bazy.

Radny Włodzimierz Stępień z Sojuszu Lewicy Demokratycznej wytknął samorządowi, że nierealne nadzieje spowodowały, że stagnacja przerodziła się degradację szpitalika. - Jak w 1984-1989 roku przeprowadzałem z firmą remont tych budynków, tak do tej pory nic się tam nie zmieniło. Wtedy przynajmniej pachniało świeżą farbą i metalowe części były mniej zardzewiałe - punktował. - Nie trzeba w tej chwili debatować, gdzie przenieść szpitalik, ale jak zapewnić środki, żeby zrealizować nowoczesny szpital przy Langiewicza.

W tym samym czasie obecny na Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, poświęconej sytuacji placówek ochrony zdrowia, wicemarszałek Grzegorz Świercz przyznał, że wie o istnieniu projektu rozbudowy Szpitala Dziecięcego w oparciu o bazę na ulicy Langiewicza, którego autorem jest klub radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ale "oficjalnie nikt mi nic nie przekazywał, bo nie jestem członkiem klubu PSL" - stwierdził.

Przedstawił więc komisji zalety przeniesienia oddziałów zabiegowych ze szpitalika do Szpitala w Czerwonej Górze. Przypomniał, że za tym rozwiązaniem przemawia: niewykorzystany blok nowoczesny operacyjny w Czerwonej Górze, ciasnota i zły stan budynków przy ulicy Langiewicza. Dodał, że taka przeprowadzka nie wiązałaby się z ograniczeniem działalności tych oddziałów, dzięki czemu długi szpitalika nie rósłby z tytułu niewykonanych świadczeń. Dodał, że zarząd województwa rozważał również połączenie onkologii dziecięcej ze Świętokrzyskim Centrum Onkologii, za czym przemawia współpraca obu jednostek i bezpośrednie sąsiedztwo. - Wszystkie samorządy łączą szpitale, bo tak jest korzystniej ekonomicznie. Nie chodzi o oszczędności w białym personelu, ale w administracji - przekonywał podając przykład województwa dolnośląskiego, gdzie liczba placówek ochrony zdrowia podlegających samorządowi województwa zmniejszyła się po konsolidacji z ponad 50 do 26. - U nas niczego nie możemy skonsolidować - zauważył.

- Szkoda tylko, że ta konsolidacja odbywa się kosztem pielęgniarek - mówiła wzburzona Agata Semik, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Teraz jest do zwolnienia 45 w szpitaliku, za chwilę będzie 50 w Szpitalu na Czerwonej Górze. A mamy już 214 bezrobotnych pielęgniarek i położnych w województwie.

Przypomnijmy: Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy ma ponad 20 milionów złotych długu, z czego ponad 11 milionów stanowią zobowiązania wymagalne. Przeprowadzony w ubiegłym roku przez firmę AMG audyt wykazał, że szpital nie wykonuje kontraktu z NFZ, bo ma obłożenie w skali 51 procent, zbyt dużą liczbę łóżek i zbyt wysokie zatrudnienie. Autorzy raportu proponują redukcję łóżek z 273 do 203, likwidację oddziału patologii noworodka, połączenie chirurgii z ortopedią, zwolnienie 97 pracowników, w tym 45 pielęgniarek. Kilka dni temu komisja zdrowia sejmiku wypowiedziała się przeciwko przenoszeniu szpitalika do Czerwonej Góry, opowiedziała się za rozbudową bazy przy Langiewicza i przyjęła plan restrukturyzacji szpitalika z zastrzeżeniem, że należy zrobić wszystko, aby placówka utrzymała wysoki poziom oferowanych usług, zwłaszcza w specjalnościach, które ma jako jedyna w województwie. W środę władze województwa i dyrektor Szpitala Dziecięcego mają rozmawiać z Agnieszką Pachciarz, prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia o przyznaniu oddziałowi patologii noworodka III stopnia referencyjności, żeby zwiększyć wycenę wykonywanych tam świadczeń.

Stanowisko załogi Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach.

"Nadrzędnym celem WSSzD im. Władysława Buszkowskiego w Kielcach jest: Kompleksowa opieka medyczna na najwyższym poziomie, w przyjaznym, bezpiecznym otoczeniu, z udziałem najbliższych.

1. Obecnie wdrażana restrukturyzacja jest kolejnym etapem likwidacji szpitala dziecięcego. Nie wierzymy, że jedynym zaleceniem komisji badającej funkcjonowanie szpitala (firma AMG z Łodzi) było zwolnienie pracowników i zmniejszenie liczby łóżek. Nie znamy wszystkich wniosków i zaleceń komisji. Gdzie jest ocena wypracowanego kontraktu i analiza dochodów poszczególnych jednostek szpitala?
2. Likwidacja oddziałów: patologii i intensywnej terapii noworodka, ortopedii oraz zmniejszenie liczby łóżek w oddziałach przynoszących zysk: I Oddział Chorób Dzieci z Pododdziałem Pulmonologii, Nefrologii, Kardiologii, Reumatologii, Hepatologii i Gastrologii, Hematologii i Onkologii kolejny raz zminimalizuje ofertę dla pacjentów województwa świętokrzyskiego. Zmniejszenie liczby łóżek skutkuje odmowami przyjęć pacjentów ze szpitali innych miast województwa. Pacjenci będą szukać pomocy w o ośrodkach specjalistycznych poza województwem. Konsekwencją tych działań jest zmniejszenie specjalistycznej oferty medycznej szpitala dla społeczeństwa.
3. Niewykorzystane łóżka nie generuję kosztów.
4. Podpisany i realizowany kontrakt z NFZ jest podstawowym dochodem szpitala.
5. Łączenie oddziałów skutkuje złymi warunkami lokalowymi oraz epidemiologicznymi leczenia. Pogarsza się już i tak zła infrastruktura szpitala. Stan taki można zaakceptować tylko w sytuacji przejściowej, jeśli w krótkiej perspektywie byłaby planowana budowa nowych pawilonów szpitala.
6. Oczekujemy więc informacji na temat gwarancji budowy nowych pawilonów.
7. Zatrważającym jest pomysł połączenia szpitala dziecięcego ze szpitalem w Czerwonej Górze. Pomimo różnych zapewnień plany tego scalenia są nadal realne. Sądzimy, że osoby promujące takie działania nie wzięły pod uwagę wielu niezwykle istotnych przesłanek. Nie dostrzegamy zyskowności z połączenia obu szpitali, a co więcej uważamy, że ucierpią na tym nasi najmniejsi, a zarazem najważniejsi pacjenci. (....) Sądzimy zatem, że przedstawiciele władz powinni być obrońcami naszych podopiecznych, a nie pomagać w pozbawianiu ich możliwości leczenia w komfortowych i przyjaznych warunkach. Należałoby więc zastanowić się, czyją intencją było ustanowienie uchwały o likwidacji szpitala dziecięcego i wykreślenie go z KRS.
8. Dotychczasowe restrukturyzacje nie przyniosły żadnych korzyści szpitalowi i jego personelowi. Niepokoi nas ciągłe zadłużanie placówki, najniższe wynagrodzenia, brak premiowania, zmniejszony do minimum fundusz socjalny, kolejne zwolnienia pracowników medycznych (w największej liczbie), osób, które wypracowują kontrakt z NFZ.
9. Obecna restrukturyzacja jest chaotyczna. Zwolnienia pracowników wyprzedzają koncepcje organizacyjne pracy oddziałów. Nie wiemy jeszcze jakie wymagania kadrowe będą konieczne do zabezpieczenia potrzeb tych oddziałów, a już zwalniany jest personel medyczny.
10. Wskaźniki szpitalne liczby leczonych rocznie pacjentów w ciągu ostatnich sześciu lat w naszym szpitalu nie ulegają zmianie. Utrzymują się na poziomie 15-16 tys. dzieci. Nie można zakładać, że przyrost naturalny ma wpływ na ilość zachorowań i różnych dysfunkcji. Prognozy zmniejszającej się liczby urodzeń nie mają uzasadnienia w likwidowaniu łóżek w szpitalu.
11. Wskaźnik wykorzystania łóżek jest pomocy w ocenie potrzeb zdrowotnych regionu, przy planowaniu rozbudowy szpitala dla poprawy warunków lokalowych pacjentom, lecz nie powinien wpływać na ocenę dochodu finansowego placówki.
12. Szpital nie uzyska akredytacji na szkolenie i specjalizacje młodych lekarzy. Obecna zła sytuacja szpitala, brak rozwoju, likwidacja oddziałów specjalistycznych, zmniejszenie miejsc dyżurowych powoduje, że młodzi lekarze są zniechęceni do pracy i kształcenia w pediatrii i chirurgii dziecięcej w tym szpitalu, co będzie w przyszłości skutkować brakiem wykwalifikowanej kadry medycznej.
13. Każdy pracownik jest odpowiedzialny za wizerunek szpitala i tworzenie jego dorobku - tak brzmi punkt zawarty w programie realizacji celów polityki jakości szpitala. Zszargany w mediach, w ostatnich miesiącach obraz szpitala, pozbawienie nazwy specjalistyczny, wojewódzki, sprowadzony do poziomu opieki podstawowej nie został zdementowany przez zarząd. Odbieramy to jako akceptację złej sytuacji szpitala, a zarazem niechęć do podejmowania działań restrukturyzacyjnych prowadzących do rozwoju szpitala.
14. Nie zgadzamy się z oszczerstwami, iż my, personel medyczny przyczyniamy się do upadku funkcjonowania i do złego wizerunku naszej placówki. Takie oskarżenia są bezpodstawne. Ponosimy jednak tego konsekwencje, przez zwolnienia personelu, ciągłe pogarszanie warunków pracy.
15. Uważamy, że odpowiedzialność za upadek szpitala w pełni ponosi zarząd. Sądzimy, iż jego przedstawiciele powinni udzielić społeczeństwu prawdziwej i rzetelnej informacji o faktycznym stanie funkcjonowania szpitala oraz zamierzeniach do jego likwidacji.

Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy
w Kielcach ul. Langiewicza 2
Oddział Terenowy
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie