Marszałek zatwierdził dyrektora nowego Ośrodka Adopcyjnego

- To był najlepszy kandydat, spośród ubiegających się o to stanowisko - powiedział marszałek. - Po rozmowie z panią nabrałem przekonania, że dobrze sprawdzi się w tej roli. Wicemarszałek Grzegorz Świercz dodał, że atutem kandydatki było to, że łączy w sobie dwa zawody, psychologa i pedagoga, oprócz tego ma ogromne doświadczenie w pracy z dziećmi i rodzicami, a także w zarządzaniu, bo kiedyś kierowała poradnią. Obecnie trwają przygotowania pomieszczeń przy ulicy Targowej, w której ten ośrodek będzie się mieścił.

Nowa dyrektor zdradziła, iż bardzo się cieszy z tego powodu, że powierzono jej tę funkcję. - Wiem, że bezpłodność i bezdzietność staje się coraz większym problem społecznym - powiedziała. - Co piąte małżeństwo nie może mieć własnych dzieci. Będę zachęcała ludzi, aby nie bali się adoptować dzieci, stworzymy im szkolenia w przyjaznej atmosferze. Obecnie wiele małżeństw wstydzi się tego, że nie mogą doczekać się potomka, a bliscy i znajomi wywierają na nich presję. Chciałabym z moimi współpracownikami zmieniać mentalność, aby w naszym ośrodku bezdzietni nie bali się szczerze mówić o własnych problemach i oczekiwaniach.