Społeczna Straż Rybacka w powiecie starachowickim wciąż chroni tamtejsze wody i walczy z kłusownictwem. Podczas ostatnich patroli
na rzece Kamiennej, za tamą w Brodach, strażnicy znaleźli dużą ilość martwych ryb różnych gatunków. O sytuacji powiadomili odpowiednie instytucje, między innymi Wody Polskie i Polski Związek Wędkarski. Co ciekawe, ryby były niewielkie.
- Trudno dziś stwierdzić, co się stało. Być może ryby zostały zassane z wodą przez turbinę i w ten sposób zginęły. W grę wchodzi także działalność kłusowników. Mogli razić ryby prądem, większe sztuki zabrali, a małe zostawili - mówi Michał Bień, dyrektor biura Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Kielcach.
Na tę drugą możliwość wskazują zebrane przez starachowickich strażników relacje miejscowych wędkarzy, którzy twierdzą, że na Kamiennej ryby są kłusowane za pomocą prądu.
Jeden z patroli przy wpływie górskiej rzeki Lubianki do Kamiennej znaleźli prowizoryczną sieć rybacką, która zapewne służyła do nielegalnego połowu ryb. Siatkę o wymiarach 170 na 80 centymetrów zabezpieczono, sprawa została przekazana do Państwowej Straży Rybackiej.
Członkowie Społecznej Straży Rybackiej pracują jako wolontariusze, za pilnowanie wód nie pobierają wynagrodzenia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?