Pięć kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 200 tysięcy złotych, prawdopodobnie przemyconej w przyczepach campingowych z Holandii, przejęła w Kielcach policja. Zatrzymano cztery osoby, trzy z nich - dwie kobiety i mąż jednej z nich - zostały aresztowane.
Proceder przemycania narkotyków z Holandii do Kielc, zdaniem policji trwał co najmniej od października ubiegłego roku i wyglądał następująco:
- Do Holandii jechało dwoje kielczan - kobieta i mężczyzna. Oficjalnym celem podróży było kupno przyczepy campingowej, rzeczywistym - kupienie marihuany, a dokładniej tzw. skuna (najwyższej jakości "trawka" uzyskiwana z kwiatów konopi). Narkotyki przemycano w przywożonej do Polski przyczepie - opowiada oficer Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, która wpadła na trop przemytników. Takich wypraw było kilka, trzy przyczepy policjanci skonfiskowali. Ustalili też, że grupa narkotyki przywozi do specjalnie na ten cel wynajmowanych mieszkań. I na trop jednego z nich, w centrum Kielc wpadli. Namierzyli je w idealnym momencie - gdy wewnątrz cztery osoby zajmowały się akurat porcjowaniem świeżo przywiezionego skuna. Nic więc dziwnego, że gdy antyterroryści zapukali do mieszkania, nikt im nie otwierał. Musieli użyć specjalnego młota (zwanego pieszczotliwie kiciusiem), by wyważyć drzwi, te po uderzeniu rozsypały się na części.
W pokoju na czarnej folii policjanci znaleźli marihuanę, część znajdowała się także w półkilogramowych torebkach. Łącznie znalezisko ważyło pięć kilogramów.
Pośród czterech zatrzymanych osób znajdowała się kobieta dobrze znana organom ścigania, jako że poszukują jej listem gończym, bo po przerwie w odbywaniu kary więzienia nie stawiła się za kratami. A skazana była za... nielegalne posiadanie około kilograma amfetaminy.
W piątek późnym wieczorem kielecki sąd zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące trzech osób - dwóch kobiet: 31-letniej, 39-letniej i męża starszej z nich. Zarzucono im przemyt co najmniej 40 kilogramów narkotyków i wprowadzanie ich do obrotu. Czwartą osobę oddano pod dozór policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
