[galeria_glowna]
Słusznie Maryla Rodowicz doczekała się określenia "Pierwsza Dama Polskiej Piosenki". W sobotę na Kadzielni nie zawiodła swoich fanów. Zagrała swoje największe przeboje. Co więcej, jej koncert przypominał koncert życzeń. Widzowie mogli poprosić o każdą piosenkę, a ona ją wykonywała.
Rodowicz pokazała też, że ceni swoich fanów. Już podczas pierwszej piosenki zaprosiła na scenę osoby z widowni do wspólnego śpiewania i tańczenia. Później zapraszała kolejnych fanów. A oni tłumnie schodzili się do swojej gwiazdy. I pewnie, gdyby to było możliwe, obok Maryli Rodowicz tańczyłby cały amfiteatr, gdyby nie ochrona. Ze względów bezpieczeństwa postawni panowie studzili zapędy publiczności. I na nic zdały się nawoływania piosenkarki: panowie wpuśćcie ich, pozwólcie im wejść.
W końcu Maryla zapowiedziała: - Skoro Wy nie możecie do mnie wejść, zejdę do Was!
Tak też zrobiła. Fani odpowiedzieli na to uściskami i pocałunkami. W jednej chwili ją obstąpili.
Rodowicz zachwyciła swoją formą, niektórzy ze zdziwienia przecierali oczy, że w grudniu artystka skończy 66 lat. Na uwagę zasługuje także jej strój. Niby elegancko: gorset i długa spódnica, którą w końcu zrzuciła, a pod spodem podziurkowane legginsy i obowiązkowe trampki. Wszystko w stylu Maryli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?