Marzena Bernat Osobowością Roku 2020 w powiecie starachowickim. "Bardzo się cieszę"

- Jest pani zadowolona z tego tytułu?

Powiem szczerze, że bardzo nie przywiązywałam wagi do plebiscytu, bo jestem bardzo zapracowana. Natomiast cieszy mnie, że w ostatnim dniu mój elektorat zmobilizował się i doprowadził mnie do zwycięstwa. Nawet nie wiem kto mnie nominował, ale to bardzo miłe uczucie i ogromne wyróżnienie wygrać taki plebiscyt. Dziękuję wszystkim za głosy i walkę. Widać mam grupę ludzi, którym zależy na takich wyróżnieniach. To może tylko cieszyć, bo w końcu pracuję dla mieszkańców. Bardzo dobrze układa się współpraca z Radą Gminy. Bez przerwy pozostaję w kontakcie z radnymi, którzy informują mnie o wszelkich niedociągnięciach. Wszyscy chcą, żeby w ich sołectwach było jak najlepiej. Mamy w tej kadencji nowych radnych, którzy nie wszystko jeszcze wiedzą, ale wszystko jest im tłumaczone. Moją pracę podsumowało choćby ostatnie absolutorium, jakie otrzymałam na sesji Rady. Padły słowa, że to duma móc ze mną pracować i wiele innych pięknych słów pod moim adresem. A ja staram się tylko pomagać wszystkim, każdemu rękę podać. Przyznam, że za poprzedniej kadencji było trudniej, bardziej nerwowo. Teraz jest lżej, i to jest ważne. Dobrze układa mi się także współpraca z dyrektorami szkół. Wszyscy przyszli na sesję absolutoryjną złożyć mi gratulacje, także za otrzymanie odznaki samorządowej od Premiera Mateusza Morawieckiego. Wzajemne poszanowanie pracowników urzędu, to podstawa naszego sukcesu.

- Co uważa Pani za swój największy sukces w minionym roku?

Jestem bardzo dumna, że w czasie pandemii Urząd Gminy funkcjonował przez cały czas. Jak trzeba było go zamknąć, to załatwialiśmy sprawy przez telefon. Dokumenty wrzucane do skrzynki były procedowane. Nie wpuszczaliśmy ludzi na górę, ale pracownicy schodzili do nich i załatwiali sprawy. Bardzo pilnowaliśmy reżimu – tych wszystkich odległości i przegród. Ludzie pracowali nawet na sali konferencyjnej aby uniknąć tłoku. Jak dotąd, udaje nam się przebrnąć przez pandemię bez pobytu w szpitalu.

- A inwestycje gminne?

Wszystkie są prowadzone. Budujemy budynek socjalno – usługowy nad zalewem, mamy piękną drogę, oświetloną. Obecnie malowane są na niej pasy. Zamknęliśmy budowę oczyszczalni w Krynkach, obecnie realizujemy budowę oczyszczalni w Stykowie i kanalizacji w Henryku. Do tego dużo małych inwestycji.

- Jak ta tajemnicza na terenie Centrum Turystycznego w Rudzie…

To już nie tajemnica. Powstanie tam zegar z zieleni. Czekamy właśnie na mechanizm, rośliny i kwiatki do jego wystroju już mamy. Między innymi z kwiatków powstaną cyfry. Do tego dojdzie napis Gmina Brody.