Mateusz Masternak (36 walk wygranych, z tego 26 przez techniczny nokaut, 3 porażki) w sobotę, w niemieckim Dreźnie zmierzył się w pojedynku, w wadze junior ciężkiej z Brazylijczykiem Carlosem Nascimento (12 walk wygranych, z czego 9 przez techniczny nokaut, 2 porażki). Nasz pięściarz zwyciężył w drugiej rundzie przez techniczny nokaut. Po wygranej nasz zawodnik stał się posiadaczem interkontynentalnego pasa federacji WBA.
Atakował od samego początku
To był popis bokserskich umiejętności Mateusza Masternaka. Pięściarz od samego początku zaatakował reprezentanta Brazylii. Popularny "Master" już w pierwszej rundzie zadał przeciwnikowi kilka mocnych ciosów. Trafiał kombinacjami lewy-pracy, a także prawym krzyżowym. Tuż przed zakończeniem pierwszej rundy Masternak trafił prawym prostym, ale rywal zdołał utrzymać się na nogach. Po powrocie na ring obraz walki się nie zmienił. To nasz zawodnik przeważał. Po pierwszej minucie drugiej rundy "Master" zastosował kombinację lewy-prawy, po której posłał przeciwnika na deski ringu. Brazylijczyk z trudem stanął na nogi, ale był zamroczony i sędzia po doliczeniu do ośmiu nie pozwolił mu kontynuować walki.
- Nasza taktyka na ten pojedynek była taka, żeby od początku zaatakować. Był to wysoki przeciwnik, z dużym zasięgiem rąk, więc nie mogłem wdawać się z nim w bójkę. Nie miałem większych problemów w ringu. Już w pierwszej rundzie zauważyłem, że wystawia się on na prawą rękę. Trafiłem go, ale dopiero w drugiej rundzie po mocnym ciosie Brazylijczyk upadł na deski ringu. Cieszę się ze zwycięstwa oraz z tego, że obyło się bez kontuzji - mówił Mateusz Masternak, który reprezentuje barwy niemieckiej grupy promotorskiej Sauerland.
Takie zwycięstwa smakują lepiej…
Mateusz Masternak po raz dwudziesty szósty zwyciężył przez nokaut.
- Nokauty są solą boksu. Oczywiście wchodząc na ring najważniejsze dla każdego zawodnika jest zwycięstwo oraz to, żeby nie odnieść kontuzji. Zwycięstwa przez nokaut smakują dużo lepiej i z pewnością są bardziej widowiskowe. Wszyscy bokserzy walczą dla kibiców i ważne jest to, aby byli oni zadowoleni z walki, którą oglądają - powiedział Mateusz Masternak.
Kolejna walka już w grudniu?
Po sobotniej walce nasz pięściarz będzie miał dwa tygodnie przerwy. Później wznowi treningi. Możliwe, że będzie on walczył jeszcze w tym roku. Prawdopodobnym terminem jest grudzień. Na razie nie wiadomo, z jakim przeciwnikiem, ani gdzie mógłby się odbyć pojedynek z udziałem Mateusza Masternaka, a także, o jaką stawkę przyszłoby mu się zmierzyć. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższych tygodniach.
- Nie zanosi się na mój długi odpoczynek. Na razie nie rozmawiałem z promotorami o kolejnej walce. Za dwa tygodnie wrócę do treningów, aby utrzymać dobrą formę - mówił "Master".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?