Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Borkowski po pobiciu rekordu Polski dostał wiele gratulacji

Dorota Kułaga
Mateusz Borkowski po poprawieniu halowego rekordu Polski na 1500 metrów. Pierwsza pogratulowała mu jego dziewczyna Oliwia Olszok.
Mateusz Borkowski po poprawieniu halowego rekordu Polski na 1500 metrów. Pierwsza pogratulowała mu jego dziewczyna Oliwia Olszok. Archiwum prywatne
Trwa świetna passa Mateusza Borkowskiego z LKB Rudnik, który uczy się w Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Ostrowcu. W sobotę poprawił rekord Polski juniorów w hali na 1500 metrów.

W sobotę w Spale poprawiłeś 42-letni rekord **Polski juniorów w hali w biegu na 1500 metrów. **Gratulacje!

Dziękuję bardzo. Cieszę się, że po raz kolejny udało mi się zapisać w historii.

Uzyskałeś znakomity czas - 3:45.83. To najlepszy w **tym roku wynik w europejskich tabelach sezonu **halowego 2016 w kategorii juniorów.

Nie spodziewałem się, że uzyskam aż tak dobry wynik. Nastawiałem się na 3 minuty i 48 sekund, a pobiegłem trzy sekundy szybciej. Na pewno miało na to wpływ to, że wystartowali dwaj dobrzy, doświadczeni koledzy - Andreas Bube i Szymon Krawczyk. Do tej pory sam musiałem prowadzić bieg i trochę brakowało do rekordu Polski. Teraz miałem mocnych rywali i zaowocowało to takim wynikiem.
Dużo dostałeś gratulacji po tym sukcesie?

Mnóstwo. Było dużo telefonów, SMS-ów od przyjaciół, znajomych. To naprawdę bardzo fajne chwile.

W tym sezonie halowym pobiłeś już dwa rekordy **Polski juniorów - na 600 i 1500 metrów. Planujesz **kolejny?

Nie, już wystarczy (śmiech). Z trenerem zdecydowaliśmy, że kończymy sezon halowy i powoli będziemy się przygotowywać do mistrzostw świata w Bydgoszczy, ale już na stadionie. Wystartuję tam w biegu na 800 metrów.

To teraz więcej czasu będziesz mógł poświęcić na **naukę i przygotowania do matury, którą będziesz zdawał w Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Ostrowcu. **

Tak, trzeba będzie nadrobić zaległości w szkole, bo 24 marca znowu wylatuję na obóz do Hiszpanii. Oczywiście, z kadrą narodową juniorów.

Wiesz już, na jakie studia wybierzesz się po **maturze?**

Chcę iść na wychowanie fizyczne do Łodzi i jednocześnie trenowałbym tam w klubie.

To już nie będziesz reprezentował barw Ludowego **Klubu Biegacza Rudnik?**

Nie. W Łodzi będzie mi łatwiej. Tam będę miał studia, trenera, klub i bardzo dobre warunki do treningów. Ja już ponad dwa lata korzystam z treningów przygotowanych przez trenera Stanisława Jaszczaka, a w kadrze narodowej jestem z nim od pięciu lat. Jak pójdę do Łodzi, to będę go miał na miejscu, to na pewno ułatwi jeszcze współpracę.

Masz jeszcze czas na to, żeby wyskoczyć do kina, **przeczytać dobrą książkę?**

Oczywiście. Lubię posłuchać dobrej muzyki, obejrzeć film. Na to zawsze znajdę czas. Tak samo jak dla mojej dziewczyny. Oliwia Olszak jest moim wiernym kibicem. W sobotę była w Spale, jako pierwsza pogratulowała mi rekordu Polski. Z Oliwią, która też jest w kadrze Polski juniorów, widujemy się co tydzień. Albo w Spale w trakcie zawodów czy zgrupowań, albo u mnie, albo jadę do niej na weekend do Bytomia.

Oliwia też się wybiera na studia do Łodzi?

Mówi, że tak, ale jeszcze ma rok do matury, więc zobaczymy, jak będzie. Mam jednak nadzieję, że zdania nie zmieni (śmiech).

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie