Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Masternak przegrał w RPA. Niezrozumiana decyzja sędziów

(KAR)
W sobotę, w Kempton Park w RPA, pochodzący ze Starej Łagowicy Mateusz Masternak (37 walk na zawodowym ringu, 35 zwycięstw, z czego 25 przez nokaut, 3 porażki), w walce wieczorów, w wadze junior ciężkiej, zmierzył się z zawodnikiem gospodarzy Johnnym Mullerem (25 walk na zawodowym ringu, 19 zwycięstw, w tym 13 przez nokaut, cztery porażki, 2 remisy).

Nasz pięściarz przegrał to starcie na punkty, co jest niezrozumiałą decyzją sędziów, ponieważ prezentował się on lepiej od rywala, którego dwukrotnie posłał na deski ringu.

Popularny "Master" bardzo dobrze rozpoczął sobotnie starcie. W pierwszych dwóch rundach obijał ona rywala, posyłając mu silne ciosy. W trzeciej rundzie, również z dobrej strony pokazał się nasz pięściarz, który tuż przed dźwiękiem gongu, po posłał serię ciosów, którą Muller bardzo wyraźnie odczuł. W piątej rundzie Masternak po mocnym lewym prostym posłał Mullera na deski ringu. Po powrocie do walki zawodnik gospodarzy zaczął kontratakować, spychając Polaka do narożnika. W siódmej rundzie Masternak ponownie przejął inicjatywę. Oddał kilka mocnych uderzeń, co skutkowało posłaniem go po raz drugi na deski. Rywal naszego boksera zdołał się podnieść i walczył dalej. W ósmej rundzie Polak był aktywny, posyłając kolejne celne ciosy rywalowi. Wydawać się mogło, że nasz pięściarz może być pewny zwycięstwa w tej walce. Niestety sędziowie, zadecydowali inaczej. Niejednogłośny werdykt dał zwycięstwo Mullerowi. Arbitrzy punktowali 93:95, 95:93, 95:93 na korzyść zawodnika gospodarzy.

Po tej niezrozumiałej decyzji sędziów, którzy dali zwycięstwo zawodnikowi gospodarzy, Masternak doznał trzeciej porażki w zawodowej karierze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie