Matura 2015. Wyniki w szkołach powiatu pińczowskiego. Jak zwykle najlepiej w liceum w Pińczowie

Do egzaminu dojrzałości w powiecie pińczowskim przystąpiło ponad 170 maturzystów. Absolwenci liceów zmagali się z nową maturą, absolwenci techników pisali starą.

Jak im poszło? Najlepszym wynikiem z matury może pochwalić się Liceum Ogólnokształcące imienia Hugona Kołłątaja w Pińczowie. Uzyskało 84 procentową zdawalność. Na 95 piszących zdało 80 uczniów, 14 potknęło się na jednym przedmiocie i będzie mieć poprawkę, zaś jeden maturę zawalił z dwóch przedmiotów. - Jako szkoła jesteśmy zadowoleni, bo średni ogólnopolski wynik zdawalności dla liceów to 80 procent. My zaś uzyskaliśmy troszkę więcej. Mimo to mogło być jednak nieco lepiej - mówi Tomasz Pietrzykowski, wicedyrektor liceum.

W Zespole Szkół Zawodowych numer 1 imienia Stanisława Staszica w Pińczowie zdawalność wyniosła 58,7 procent. Na 63 absolwentów maturę oblało 24, ale 39 ją zaliczyło.

Z kolei zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego imienia Bolesława Chrobrego w Chrobrzu uzyskał 39-procentową zdawalność. Egzamin dojrzałości pomyślnie napisało 7 spośród 18 absolwentów.

- Do matury podeszli też ci, którzy w zeszłym roku jej nie sprostali. Spośród nich teraz poradziły sobie dwie osoby i łącznie z nimi maturę zdało 9 osób - wyjaśnia Jerzy Trzepatowski, dyrektor szkoły. Na 18 tegorocznych absolwentów, 6 oblało jeden przedmiot, a 5 nie zdało definitywnie.

- Ten wynik pozytywnie nas zaskoczył. Okazał się lepszy niż zeszłoroczny. Oczywiście mogło być lepiej, ale tragedii nie ma. Na pewno uczniowie sami muszą zdawać sobie sprawę, że bez odpowiedniego podejścia i nauki matury się nie zda. Aby zaliczyć ją choćby na minimum, trzeba włożyć trochę wysiłku. Mam nadzieję, że uczniowie przyszłorocznych klas maturalnych nad tym głęboko się zastanowią - mówi dyrektor Jerzy Trzepatowski.