Matura 2020 - język polski. Tak przebiegał egzamin maturalny w powiecie opatowskim [ZDJĘCIA]

W poniedziałek rano odwiedziliśmy szkoły w Opatowie - Liceum imienia Głowackiego oraz szkoły "Na Górce". Zobaczcie zdjęcia.

W poniedziałek, 8 czerwca abiturienci szkół średnich rozpoczęli maturalny maraton. W szkołach powiatu opatowskiego egzamin przebiegł bez zakłóceń, nie było żadnych przykrych incydentów, uczniowie stosowali się do sanitarnego reżimu.

Zespół Szkół numer 1 w Opatowie, czyli popularna Górka to największa szkoła w powiecie opatowskim. Maturę z języka polskiego zdawało tutaj aż 105 osób. - Egzamin dojrzałości 2020 jest na pewno wyjątkowy, ale muszę przyznać, że maturzyści wykazali się wielką dojrzałością. Wszyscy stosowali się do reżimu sanitarnego, do szkoły wchodzili trzema wejściami, na rękach mieli rękawiczki, a na twarzach maseczki – mówi dyrektor szkoły Magdalena Gdowska dodając, że młodzież po egzaminie była zadowolona. - Wesele Stanisława Wyspiańskiego, które pojawiło się na egzaminie było bardzo dokładnie przerabiane na lekcjach więc chyba nie sprawiło uczniom zbyt dużych problemów - podsumowuje szefowa szkoły.

O tym, że arkusz z języka polskiego okazał się raczej przyjazny uczniom mówi Marcin Stańczyk, dyrektor Zespołu Szkół w Ożarowie imienia Marii Skłodowskiej – Curie. - Młodzież po egzaminie była pełna nadziei, że wyniki będą dobre. Myślę, że wszyscy byli dobrze przygotowani, bo podczas zdalnych lekcji szczególny nacisk kładliśmy na obowiązkowe przedmioty na maturze, między innymi na język polski - przyznaje dyrektor stańczyk. W Ożarowie także obyło się bez żadnych przykrych incydentów. Przed egzaminem nauczyciele zostali poddani testom na koronawirusa i na szczęście okazało się, że wszyscy są zdrowi.

W Niepublicznym Technikum imienia generała Władysława Andersa w Opatowie maturę zdawały 22 osoby. - Wszystko przebiegało bez zakłóceń, przed egzaminem był oczywiście stres, ale sądzę, że był on mobilizujący - uśmiecha się dyrektor szkoły Joanna Młynarska. - Reżim sanitarny, który obowiązuje na tegorocznej maturze jest pewnym dodatkowym sprawdzianem dla młodzieży i po pierwszym dniu egzaminów muszę przyznać, że jestem dumna. Abiturienci naszej szkoły zachowali wszelkie środki ostrożności, zachowywali dystans, mieli na rękach rękawiczki i maseczki na twarzach. Po egzaminie byli bardzo zadowoleni. Sądzę, że ciszyli się nie tylko z tego jak im poszło, ale także z tego, że nareszcie mają za sobą pierwszy egzamin - mówi pani dyrektor.