Egzamin z matematyki spędzał sen z powiek wszystkim tegorocznym maturzystom. A to dlatego, że przedmiot ten jako obowiązkowy na poziomie podstawowym powrócił na maturę po 28 latach nieobecności.
LUZ PRZED EGZAMINEM
Jednak tuż przed rozpoczęciem pracy nad matematycznymi łamigłówkami uczniowie zachowywali spokój i z optymizmem patrzyli w przyszłość. Tak było na przykład w V Liceum Ogólnokształcącym imienia księdza Piotra Ściegiennego w Kielcach. Maturzyści wesoło gawędzili i dodawali sobie otuchy. - Nie powinno być źle na "podstawie". Większy stres będzie przed rozszerzeniem, które zdaję popołudniu - mówiła Aleksandra Ławniczak. O godzinie 9 w szkołach zapadła maturalna cisza. Zaczął się egzamin.
LUZ PO EGZAMINIE
W VI Liceum Ogólnokształcącym imienia Juliusza Słowackiego w Kielcach pierwsi maturzyści skończyli rozwiązywać zadania z matematyki już po godzinie 10. Jednak najwięcej osób oddało arkusze i opuściło sale po godzinie 11, na kilkadziesiąt minut przed upływem regulaminowego czasu. Z twarzy maturzystów nie znikał uśmiech zadowolenia.
- Egzamin był prosty, wręcz banalny, choć trzeba było trochę pomyśleć, szczególnie nad zadaniem z geometrii o dwóch trójkątach. Trzeba było być analfabetą, żeby nie zdać. Przed egzaminem mieliśmy dobre nastroje, gorzej jest przed "rozszerzonym", ale spodziwamy się, że raczej nie będzie trudno - mówili Piotr Malec, Michał Janik, Michał Saletra, Daniel Juszczak i Marek Zieliński ze "Słowaka".
Egzamin na poziomie rozszerzonym zaczął się o godzinie 14 i potrwa do 17. W Kielcach zdaje go blisko 700 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?