Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ME. Korona Kielce powalczyła z liderem ze stolicy

Sławomir STACHURA [email protected]
Dobry mecz młodej Korony i porażka z Legią 1:2. Kielczan załatwił Artur Jędrzejczyk

Włodzimierz Gąsior, trener Korony:

ME. Korona Kielce powalczyła z liderem ze stolicy

Włodzimierz Gąsior, trener Korony:

- Dziś zagraliśmy naprawdę dobrze i była szansa przynajmniej na remis. Zespół walczył i zaprezentował kilka ciekawych akcji. Szkoda, że nie udało się zdobyć tego pierwszego wiosennego punktu. My graliśmy praktycznie samymi juniorami, a w Legii było siedmiu zawodników z pierwszego zespołu

Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli piłkarze Korony Kielce przegrali w meczu Młodej Ekstraklasy z Legią Warszawa, ale z liderem ze stolicy pokazali się z dobrej strony. Prowadzili i mieli okazje na kolejne bramki. A przegrali 1:2 po decydującym golu byłego obrońcy Korony Artura Jędrzejczyka.

W Kielcach zagrało aż siedmiu zawodników z szerokiego składu pierwszego zespołu Legii, w tym Sebastian Szałachowski, wspomniany Jędrzejczyk czy Dejan Kelhar. Ale kielecki zespół, tym razem nie wzmocniony żadnym piłkarzem pierwszego zespołu (wyszło mu to chyba na dobre), radził sobie więcej niż dobrze, a pierwszoplanową postacią zespołu był bramkarz Paweł Mech, który obronił kilka groźnych strzałów gości, zapobiegł nawet utracie gola w sytuacji sam na sam z Szałachowskim.

GOL JAŃCA

Bramkę dającą prowadzenie Koronie zdobył Mateusz Janiec. Gospodarze wykonywali rzut wolny, po krótkim rozegraniu uderzył Janiec, bramkarz Legii obronił, ale przy dobitce kieleckiego pomocnika nie miał już żadnych szans. Kielczanie nie rezygnowali z ataków, ale w 39 minucie Legia doprowadziła do remisu. Sędzia podyktował rzut wolny pośredni w polu karnym, po krótkim rozegraniu czarnoskóry Felix Ogbuke huknął pod poprzeczkę i było 1:1. Potem dobrą okazję miał jeszcze Mateusz Rosłoń, ale jego strzał z bliska w 45 minucie obronił Miech.

Artur Jędrzejczyk, obrońca Legii:

Artur Jędrzejczyk, obrońca Legii:

- Spodziewaliśmy się w Kielcach trudnego meczu. W pierwszej połowie zagraliśmy słabiej, ale po przerwie już mieliśmy przewagę. Cieszę się, że to właśnie mnie udało się udokumentować ją golem.

CIOS "JĘDZY"

W drugiej połowie oba zespoły nadal grały w dobrym tempie, przewagę zaczęli zdobywać mający znacznie mocniejszy skład legioniści, ale młoda Korona nadrabiała ambicją i wolą walki. I kontratakowała. Tak było między innymi w 55 minucie, gdy bliski szczęścia był Marcin Stromecki, ale piłkę złapał Szumski. Goście próbowali wszelkimi sposobami pokonać Mecha, groźnie strzelał między innymi z rzutu wolnego Ogbuke, ale w końcu sprawę załatwił Artur Jędrzejczyk, który grał w Koronie wiosną ubiegłego roku na zasadzie wypożyczenia z Legii. Obrońca stołecznej drużyny w 81 minucie po rzucie rożnym i sporym zamieszaniu pod bramką Korony wepchnął piłkę do siatki. Kielczanie nie rezygnowali z osiągnięcia remisu i byli bliscy szczęścia w 89 minucie. Po dobrym dośrodkowaniu Jańca "główkował" z 7 metrów Hubert Świder, piłka przeszła jednak nad poprzeczką.

Mimo dobrej postawy kielczanie znów jednak przegrali i była to ich dziesiąta wiosenna porażka. Nadal są na wiosnę bez punktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie