MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Korony z podtekstami. Ojrzyński kontra Wdowczyk w Szczecinie

/SAW/
Trener Leszek Ojrzyński ma nadzieję, że jego drużyna mimo kłopotów kadrowych, wreszcie przełamie się w pojedynku z Pogonią i wygra na wyjeździe.
Trener Leszek Ojrzyński ma nadzieję, że jego drużyna mimo kłopotów kadrowych, wreszcie przełamie się w pojedynku z Pogonią i wygra na wyjeździe. Fot. Sławomir Stachura
Osłabiona Korona Kielce gra w piątek o godzinie 18 z Pogonią w Szczecinie, którą prowadzi trener Dariusz Wdowczyk, a zawodnikami zespołu są Edi Andradina, Hernani i Robert Kolendowicz. - Chcemy wreszcie zwyciężyć - zapowiada trener Korony Leszek Ojrzyński

W 24 kolejce ekstraklasy

W 24 kolejce ekstraklasy

Piątek: POGOŃ SZCZECIN - KORONA Kielce (godzina 18), Wisła Kraków - Widzew Łódź (20.45). Sobota: Polonia Warszawa - GKS Bełchatów (13.30), Lechia Gdańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała (15.45), Piast Gliwice - Legia Warszawa (18.). Niedziela: Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław (14.30), Górnik Zabrze - Ruch Chorzów (17.) Poniedziałek : Jagiellonia Białystok - Lech Poznań (18.30).

26 kwietnia może minąć rąk, odkąd Korona Kielce po raz ostatni wygrała wyjazdowy mecz w piłkarskiej ekstraklasie. Może, ale nie musi, bo w piątek kielczanie grają z broniąca się przed spadkiem Pogonią.
Mecz zapowiada się bardzo ciekawie i to z kilku powodów. I raczej żadnej ze stron nie zadowoli remis.

PO PIERWSZE - WYJAZDY

Trener Leszek Ojrzyński ma już serdecznie dość wyjazdowych niepowodzeń i chce, by jego drużyna wygrała po raz pierwszy w tym sezonie i po raz pierwszy od 28 kwietnia ubiegłego roku, gdy pokonała w Bełchatowie GKS 2:0.

- To już dwunaste nasze wyjazdowe spotkanie w tym sezonie i byłoby dobrze wreszcie zwyciężyć. I z takim nastawieniem jedziemy do Szczecina - zapowiadał przed wyjazdem szkoleniowiec kielczan. - Taktyka? Ustalimy ją dopiero na miejscu, bo musimy więcej wiedzieć o rywalu i jego składzie- mówił jak zwykle tajemniczo trener Ojrzyński.

POD DRUGIE - WDOWCZYK

Pogoń, jak wiadomo prowadzi Dariusz Wdowczyk, który przez kilka lat nie mógł pracować jako trener, gdyż ukarany był za aferę korupcyjną w trzecioligowej Koronie Kielce w 2004 roku. Wdowczyk dobrowolnie poddał się karze, a Korona po wyjściu na jaw afery w 2008 roku została ukarana degradacją do pierwszej ligi. Po roku wróciła do ekstraklasy, ale już na garnuszku miasta, gdyż po aferze korupcyjnej wycofał się ze sponsorowania zespołu Kolporter i jego właściciel Krzysztof Klicki.

- Nie było mnie wtedy w Koronie, więc nie myślę o tym wszystkim, choć dobrze znam przeszłość. Trener Wdowczyk poniósł karę, ale już wrócił do zawodu, więc przed meczem nie widzę przeszkód, by się z nim przywitać. Ale tak jak powiedziałem - bardzo chcemy wygrać w Szczecinie i sprawić radość kibicom. Mamy na to szansę, choć kadrowych problemów, akurat przed tym meczem, nam nie brakuje - dodaje Ojrzyński.

PO TRZECIE STARZY ZNAJOMI

Mecz zapowiada się ciekawie także dlatego, że w Pogoni grają obecnie dwaj Brazylijczycy - Edi Andradina i Hernani, którzy reprezentowali Koronę i byli przez lata czołowymi postaciami kieleckiego zespołu. Pogoń reprezentuje także inny były piłkarz Korony, choć grający w Kielcach znacznie wcześniej - Robert Kolendowicz (lata 2005-2006).

- Z Kolendowiczem nie miałem większej styczności na boisku, bo gdy on był w Koronie, to ja jeszcze byłem juniorem. Ale Ediego - naszego byłego kapitana czy Hernaniego, pamiętam bardzo dobrze. Mamy kontakt i dzwonimy do siebie. W piątek każdy będzie chciał jednak wygrać ze swoją drużyną i na boisku nie zabraknie pewnie ostrej walki - mówi wychowanek Korony Piotr Malarczyk, który w tym tygodniu w zasadzie jako jedyny obrońca Korony nie miał zdrowotnych kłopotów. Bo mieli takie inni podstawowi defensorzy - Pavol Stano, Tomasz Lisowski i Paweł Golański.

STANO NIE POJECHAŁ

Kielczanom przed piątkowym meczem kadrowych problemów nie brakuje, bo defensywny pomocnik Vlastimir Jovanović pauzuje za żółte kartki, a wspomniani Golański, Lisowski i Stano nie są w pełni sił. Stano we wtorek przeszedł zabieg rekonstrukcji przegrody złamanego nosa i nie pojechał do Szczecina. W Szczecinie będą Golański i Lisowski, choć jeszcze nie wiadomo, czy będą mogli zagrać. Kłopoty podstawowych obrońców mogą być szansą dla zmienników - Mateusza Bodziocha i Kamila Sylwestrzaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie