Mediator pogodzi likwidatora PKS ze związkowcami?

Konflikt między likwidatorem Markiem Wołochem a związkowcami z "S" nabrzmiewa od przyjęcia przez Ministerstwo Skarbu Państwa, właściciela PKS Kielce, tak zwanego bilansu otwarcia likwidacji spółki. Dokument zakłada redukcję zatrudnienia ze 180 do maksimum 110 osób oraz stopniową wyprzedaż majątku. To oraz zaległości w wypłacie części wynagrodzeń sięgające ostatnich miesięcy ubiegłego roku budzi sprzeciw związkowców.

DEKLARACJE PREZESA

Po poniedziałkowej rozmowie o problemach z przedstawicielami zakładowej "S" wojewoda świętokrzyska, Bożentyna Pałka-Koruba spotkała się likwidatorem Markiem Wołochem. - Pan Wołoch zadeklarował, że przetargi na zbycie nieruchomości służą do spłaty zobowiązań spółki oraz doprowadzenia do możliwości prywatyzacji lub komunalizacji PKS. Wyraził również gotowość do pracy z mediatorem - relacjonuje Agata Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego.

Osobą, która na prośbę wojewody może pomóc likwidatorowi dogadać się z Solidarnością, jest Adam Szymański, do 1984 roku dyrektor kieleckiego PKS, dziś wiceprzewodniczący Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, prezes Świętokrzyskiego Związku Pracodawców Prywatnych Lewiatan oraz mediator z listy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

NIKT NIE WIERZY

Szymański przyznaje, że jest gotowy do misji dobrej woli, ale nie sądzi, by w obecnej sytuacji mogła się ona powieść. - Dzisiaj na mediowanie jest za późno. Nie widzę szansy na osiągnięcie pożądanych rezultatów, bo właśnie trwa proces likwidacji, przyjęto plan restrukturyzacji, więc mediacje nie zmienią biegu wydarzeń. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, jestem otwarty - mówi Szymański.
Wielkich nadziei z faktem powołania mediatora nie wiąże Marek Wołoch, choć deklaruje, że jest gotów usiąść do stołu. - Tylko cóż mediator pomoże, jak druga strona nie przyjmuje żadnych argumentów - twierdzi Wołoch.
Zgodnie z zapowiedzią, związkowcy z "S" złożyli u wojewody pismo, w którym opisali problemy nękające PKS. Bożentyna Pałka-Koruba wraz z pismem wiodącym ma przesłać je do Ministerstwa Skarbu Państwa.