Centrum Kielc od kilku lat systematycznie pustoszeje. Znikają sklepy, punkty usługowe, puby i restauracje. Obecnie do wynajęcia jest co najmniej kilkanaście lokali. Jest jednak szansa, że władze miasta oraz przedsiębiorcy ze śródmieścia wreszcie dojdą do porozumienia, jak przeciwdziałać wymieraniu "Sienkiewki".
Sebastian Michalski złożył we wtorek w ratuszu pismo, w którym postuluje powołanie menedżera dla centrum Kielc. Takie stanowisko powstanie na przykład w Poznaniu. Michalski namawia, by skorzystać z tych rozwiązań.
- Konieczne jest stworzenie programu dla dzielnicy i przyjaznego planu działania dotyczącego organizacji ruchu, Płatnej Strefy Parkowania, promocji śródmieścia jako miejsca, w którym można pracować, wypoczywać, korzystać z usług i placówek handlowych - mówi.
Zdaniem Michalskiego niezbędne jest w tym celu powołanie właśnie menedżera centrum miasta. - Jego zadaniem będzie opracowanie i realizacja programu ożywienia śródmieścia poprzez jego promocję, organizację eventów, imprez kulturalnych, koncertów, widowisk plenerowych oraz współpraca z lokalnymi przedsiębiorcami - wyjaśnia.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski przyznaje, że propozycja Sebastiana Michalskiego jest godna rozważenia. I zaprasza pomysłodawcę do siebie na rozmowę. - Nie można współpracować nie patrząc sobie w oczy. Jestem gotów, by siąść przy stole - mówi Lubawski.
Do spotkania dojdzie już 19 listopada. - Mam nadzieję, że wspólnie zrobimy coś dobrego dla centrum miasta - mówi Sebastian Michalski.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?