Jak informują policjanci, 43-latek z Jaworzni w gminie Piekoszów usłyszał niedawno wyrok w zawieszeniu za znęcanie się nad swą rodziną. Kilkanaście godzin później podobno znowu podniósł rękę na bliskich. Po awanturze uciekł w las.
Wrócił w środowy wieczór. Z wstępnych ustaleń stróżów prawa wynika, że przez okno wrzucił do domu kilka koktajli mołotowa. Zapalone butelki z benzyną wywołały pożar. Spłonęło wyposażenie pomieszczenia.Desperat ponownie uciekł do lasu.
Policjanci po tym jak dostali sygnał o zajściu, zdecydowali się pilnować bliskich 43-latka. W ochronę i poszukiwania mężczyzny zaangażowanych było około 30 stróżów prawa. W czwartek około godziny 11 poszukiwany wyszedł z lasu na drogę w pobliżu swego domu. Zauważyli go policjanci.
- Mężczyzna miał ze sobą torbę, a w niej kolejne koktajle mołotowa. W ręce trzymał nóż. Zaczął rzucać w policjantów zapalonymi butelkami. Nie reagował na wezwania, ani na strzały ostrzegawcze - relacjonuje Krzysztof Skorek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Jeden z kryminalnych zdecydował się na strzał. Trafił mężczyznę w prawy bok.
- Pierwsze ustalenia wskazują, że broń została użyta zgodnie z wszelkimi regułami. Ranny trafił do szpitala. Był operowany - relacjonuje Krzysztof Skorek.
Więcej czytaj w piątek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?