Nowa Rada Miasta uchwaliła budżet na 2015 rok. Burmistrz Krzysztof Obratański zapowiada cięcia kadrowe w urzędzie, zmniejszenie załogi ze 170 do około 90. Jak pan to skomentuje?
- Co do liczby 170, trzeba sprostować. Gdy podpisywałem ostatnio nagrody dla urzędników, było ich 140. Resztę stanowili zatrudnieni w ramach różnych programów z Powiatowego Urzędu Pracy.
Następca wytyka jednak przerost administracji w urzędzie?
- Zwiększenie załogi miało swoje uzasadnienie, przygotowywaliśmy inwestycje, największe w historii Końskich, z Unii Europejskiej pozyskaliśmy 120 milionów złotych. Do tego był potrzebny sztab ludzi.
Obratański mówi, że cztery lata temu przekazywał panu budżet z 47 milionami złotych na inwestycje, a sam teraz otrzymał taki z 13 milionami. Skąd ten spadek?
- Mój następca w bardzo sprytny sposób manipuluje informacjami i statystyką. Prawda jest tymczasem taka, że cztery lata temu zaczynał się okres programowania pieniędzy unijnych, w budżecie znajdowało się więcej inwestycji. Teraz nie ukazało się jeszcze rozporządzenie wykonawcze. Nie mogliśmy umieszczać w budżecie milionowych inwestycji, jeśli nie było pewności, że dostaniemy na nie unijne dofinansowanie. Nie można więc w żaden sposób porównywać początku tej kadencji z poprzednią.
Jak pan ocenia miesiąc rządów Obratańskiego?
- Życzę mu przede wszystkim pracowitości, rozwagi, tego, aby zaczął dbać o rozwój gospodarki w gminie, nie zaś szukał usprawiedliwień w sytuacji, kiedy czegoś nie może zrobić, zrealizować. Odnoszę tymczasem wrażenie, że dla mojego następcy mowa o zadłużeniu i zatrudnieniu w urzędzie to tylko przykrywka perspektywy ospałej kadencji.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KONECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?