Wywiad z jędrzejowskim DJ-em Mike F - Michałem Faryną
Po dwuletniej przerwie wywołanej pandemią koronawirusa, powraca pan na sceny naszego regionu razem z DJ-em Calpi (Piotrem Kalembą) i DJ-em DEV J-em (Michałem Szczerbą), by grać dla publiczności. Czy czekał Pan na ten moment?
- Oczywiście, że TAK! Dla DJ-a nie ma nic gorszego jak bezczynność, niemożność grania, brak publiczności. W tym roku sezon jest obfity w wiele imprez – zwłaszcza dni miast, na których gramy i jest to dla mnie doskonała forma promocji i samorealizacji.
Co w tym roku proponujecie swoim słuchaczom?
- Grając i chcąc prezentować wciąż wysoki poziom należy podążać za trendami i modą. Dokładnie analizować i śledzić to czego się słucha, co jest na czasie i trendy. Obecnie fantastycznie sprawdza się na dużych imprezach mieszanka mocnej muzyki klubowej i młodzieżowego rapu/trapu w remixach. Hity znane z tiktoka rządzą na imprezach. Oczywiście w swoich setach przemycamy też mniej oczywiste i bardziej niszowe kompozycje klubowe, które mixujemy z komercyjnym repertuarem.
Czy grafik występów jest bardzo napięty?
- Wciąż uczestniczymy w swoich małych projektach, każdy z nas gra też gdzieś osobno. Gramy na imprezach charytatywnych, samochodowych, piknikach – bo to przecież lato… Natomiast priorytetem są Dni Miast, a w tym roku obstawiamy ich dużo i jest mi z tego powodu bardzo miło. Sierpień też już mamy zaplanowany.
Gdzie już graliście, w jakich imprezach braliście udział, a co przed Wami?
- Zagraliśmy na Dniach Jędrzejowa, na jednej scenie z raperem EPIS, na Dniach Małogoszcza po występach Stachurskiego i Zespołu MiG, na Dniach Sędziszowa po koncertach rapera KaeNa i Zespołu iRA. Teraz wychodzimy też poza nasz powiat, w sobotę, 2 lipca zagraliśmy w Pińczowie na Dniach Ponidzia po koncercie Czadomana.
Czy macie swoich wiernych fanów? Czy macie dużą publiczność ?
- W przypadku Jędrzejowa, ostatnio różnie to bywa jeśli chodzi o frekwencję, natomiast w Małogoszczu i Sędziszowie – pod sceną były prawdziwe tłumy – młodzieży i nie tylko. Setki ludzi czekających na nasz set i żywo reagujących na każdy utwór. To najlepsze co można mieć grając jako DJ. Oczywiście są grupki ludzi, znajomi, rodzina – którzy podążają za nami wszędzie tam gdzie gramy.
Jakie ma Pan przemyślenia w związku z graniem jako DJ i jakie są Pana plany na przyszłość?
- Planuję wciąż rozwijać moje Stowarzyszenie "Młodzież Futurystyczna". Chcę nagrać więcej autorskich produkcji, realizować kolejne audycje w systemie livestream, organizować akcje charytatywne i grać, grać – jak najwięcej na wszelkich imprezach w różnych częściach województwa. DJ Calpi i DJ Dev J – mają ogromne doświadczenie w kwestiach technicznych i muzycznych – doskonale sprawdzają się w zawodzie DJ-a – pracować z nimi to prawdziwa przyjemność. Wciąż też możemy liczyć na pomoc i wsparcie DJ Pedro z Buska-Zdroju. W związku z tym, że działamy również na rzecz promocji płyty winylowej – wciąż będę organizował giełdy płyt winylowych i granie z czarnych krążków – tak jak to miało miejsce w Kielcach pod Wojewódzkim Domu Kultury, 18 czerwca.
Dziękuję za rozmowę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?