Alit Ożarów - Lubrzanka Kajetanów 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Paweł Woźniak 68, 1:1 Michał Hołody 90.
Alit: Waleryś - Ziemniak (55. A. Ziółkowski), Skrobisz, Zdybski, Cholewiński - Frańczak, Kamiński, Wójtowicz (65. Hołody), Mikosa (10. K. Ziółkowski) - Mażysz, Stawiarski.
Lubrzanka: Szczurek - Bożęcki, K. Bracha, Piotrowicz, Cedro - Bakalarz (41. Kowalczyk), A. Foks, Zawierucha, Skrzyniarz - Czeneszkow, M. Bracha (64. Woźniak).
Sędziował: Jacek Kubicki.
Lubrzanka w pierwszej połowie nie wykorzystała dwóch rzutów karnych. W 30 minucie strzał gracza z Kajetanowa obronił Kamil Waleryś. W 40 minucie Michał Bracha nie trafił w bramkę. Po drugim karnym na trybuny został odesłany trener gospodarzy Piotr Chorab, który nie godził się z decyzją arbitra, który podyktował drugą „jedenastkę” dla gości.
- Spodziewałem się bardzo trudnego meczu i taki był. Grało nam się bardzo ciężko. W spotkaniu było wiele kontrowersji, zwłaszcza przy podyktowaniu przez sędziego dwóch rzutów karnych. Oba zespoły miały podbramkowe okazje. Patrząc na przebieg całego meczu, to uważam, że remis jest wynikiem sprawiedliwym - mówił Piotr Chorab, trener Alitu.
- Był to najlepszy mecz Lubrzanki odkąd ją prowadzę. Uważam, że zdominowaliśmy przeciwnika. Mieliśmy mecz pod kontrolą. Prawdziwie filmową bramkę zdobył Piotr Woźniak, który strzałem przewrotką umieścił piłkę w siatce, wyprowadzając nas na prowadzenie. W 89 minucie Arek Foks miał szansę podwyższyć wynik. Niestety trafił w słupek. Po chwili przeciwnicy doprowadzili do wyrównania - powiedział Dariusz Świetlik, trener Lubrzanki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?