Ten pochodzący z Kielc świetny skrzypek, niegdyś grający w formacji Ankh, robi dziś furorę wraz ze swoim hard rockowym zespołem. Jako suport zagrały skrzypaczki z At the Lake. Potem na scenę wszedł muzyk, we fraku, glanach i niemieckim hełmie z rogami. Natychmiast nawiązał kontakt z publicznością. Młodzi ludzie, w czarnych strojach i z długimi włosami, świetnie bawili się przy… klasycznych utworach. J
elonek przy akompaniamencie ostrej gitary, basu i perkisji grał po mistrzowsku między innymi "Zimę" Vivaldiego, "Wilhelma Tella", Bacha, utwory zespołu Metallica, a nawet hit disco "daddy cool" i partyzancką "dziś do ciebie przyjść nie mogę". Rockmani i metale za namową artysty tworzyli "węża", kucali, tańczyli z szablami. Tak dobrego koncertu w Semaforze ani w Skarżysku w ogóle nie widzieliśmy już dawno.
- Kiedy grałem w filharmonii, brakowało mi mocnego uderzenia. Potem gnałem na próbę Ankhu i naturalne było, że elementy klasyki wciąż chodziły mi po głowie. Gram "na ciężko" klasykę, bo ta muzyka trafia nawet do najmniej wyrobionego słuchacza - powiedział nam po koncercie Michał Jelonek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?