- Anię poznałem, kiedy grałem w Kielcach w Effectorze w sezonie 2015/2016. Bardzo mi się spodobała i tak się zaczęła nasza przyjaźń. Początkowo ślub planowaliśmy we Włoszech. Plany musieliśmy zmienić z powodu koronawirusa. Zdecydowaliśmy się na Kazimierz Dolny. W bardzo wąskim gronie był tylko sam ślub. Świadkiem był kolega z zespołu, Bartek Grzechnik. Duże przyjęcie weselne planujemy w przyszłym roku - mówi Michał Kędzierski.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?