Grupa Agrounii z Michałem Kołodziejczakiem rozmawiała z rolnikami na targu w Skalbmierzu, rozdawała także wydawaną przez siebie gazetę.
Podróżując po powiecie kazimierskim lider Agrounii zatrzymał się na przystanku. Słupek z rozkładem jazdy był zarośnięty trawą.
- Nie ma tutaj dachu, nie ma gdzie stanąć. To ruchliwa ulica. Dzieci jeżdżące do szkoły mokną. Jak one się później czują w szkole? Czy są pewne siebie? Jest to niedotrzymanie kolejnej obietnicy Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że transport publiczny wróci na polską wieś. Ten przystanek dowodzi, że jest inaczej - mówił.
By unaocznić, jak ciężko jest oczekiwać na przystanku, Michał Kołodziejczak wszedł w chaszcze otaczające słupek. Miejscami zarośla sięgały mu niemal do pasa.
- Widzimy zatem, że jest wykluczenie komunikacyjne na polskiej wsi - powiedział.
Agrounia to oddolny ruch tworzący wspólnotę konsumentów i rolników.
W Skalbmierzu członkowie Agrounii pojawili się w podczas swojej czwartkowej trasy po Ponidziu. Później odwiedzili jeszcze Pińczów.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?