Michał Kotański, dyrektor Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach z przedłużoną umową do 2029 roku

Kadencja dyrektora upływa w wakacje 2024, dlatego już w czerwcu ubiegłego roku zarząd województwa zdecydował, że nie będzie ogłaszał konkursu na to stanowisko. Chęć kontynuowania pracy wyraził pełniący już drugą kadencję w Kielcach Michał Kotański. Podpisanie umów w środę w Urzędzie Marszałkowskim było finalizacją tamtych ustaleń. Nowy, 5-letni kontrakt zatwierdził także zarząd województwa.

Przed złożeniem podpisów marszałek Andrzej Bętkowski wygłosił wiele pochwalnych słów pod adresem dyrektora. Stwierdził, że dyrektor wypełnił wszystkie zobowiązania z jakimi rozpoczynał pracę, dzięki doborowi repertuaru sprawił, że teatr jest znany nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami.

- Na finiszu jest remont siedziby teatru, lada chwila odbędzie się przeprowadzka a pan dyrektor włożył niezwykle dużo starań by montaż finansowy i realizacja się dokonała, byśmy w tym roku mogli do zmodernizowanego, rozszerzonego o nowoczesną scenę teatru wejść – argumentował marszałek. - To będzie jedna z najważniejszych scen w kraju. Z tych względów zdecydowaliśmy przedłużyć panu dyrektorowi umowę do 2029 roku.

Michał Kotański cieszy się, że będzie mógł kontynuować pracę i w spokoju przeprowadzać zespół w nowe miejsce. Dziękował marszałkowi za zaufanie i przypominał, że kiedy przychodził do Kielc 9 lat temu, budżet teatru wynosił niecałe 5 mln, dzisiaj to 16 mln. - To pokazuje zaufanie pana marszałka, bo w dużej mierze to są pieniądze województwa - podkreślał.

Obecnie najważniejszym zadaniem stojącym przed dyrektorem jest przeprowadzka do nowego-starego miejsca, wyremontowanej zabytkowej siedziby. - Myślę, że dostrojenie zespołu w tym nowym miejscu potrwa około roku – mówi Michał Kotański. Dyrektor zapowiada, że repertuar teatru będzie taki jak dotychczas: - W miarę eklektyczny, z teatrem środka, będą komedie, ale także spektakle dialogujące ze współczesnością. Chcę dawać miejsce młodym artystom, bo to jest ważne, by teatr mógł się rozwijać a nie stawać się skansenem. Zależy mi by teatr był żywy, a to się dzieje tylko wtedy, gdy przygląda się rzeczywistości wokół.

Po 9 latach pracy w Kielcach dyrektor Michał Kotański jest bardzo dumny z zespołu, z którym pracuje: - Udało się zbudować miejsce, gdzie zespół czuje się swobodnie, a to jest ważne. Istotne jest także to, że twórcy nie odmawiają pracy w Kielcach – stwierdził.

Bezsprzecznym sukcesem dyrektora jest także zebranie 150 mln na remont teatru i fakt, że udało się go zrealizować. Przeprowadzkę teatr rozpocznie w marcu, pierwsze spektakle na nowych scenach pokazane zostaną we wrześniu.