Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Piela: lubię dawać autografy

Elżbieta ZEMSTA, [email protected]
Michał Piela, jako serialowy aspirant Nocul.
Michał Piela, jako serialowy aspirant Nocul. Fot. Dawid Łukasik
Michał Piela, grający poczciwego, nieco przyciężkawego aspiranta Nocula w serialu "Ojciec Mateusz", opowiedział nam o tym, dlaczego jego postać budzi największą sympatię i co czeka widzów w kolejnych sezonach serialu.

Michał Piela
Ma 32 lata. Urodził się w Katowicach. Absolwent warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Największą popularność przyniosła mu rola aspiranta Noculi w serialu "Ojciec Mateusz". Grał także w serialu "Plebania", w filmach "Ryś" czy "To nie tak, jak myślisz, kotku". Jego głos można usłyszeć w bajkach, dubbingował w: "WALL E" czy w "Cziłała z Beverly Hills".

Elżbieta Zemsta: * Czy przyjmując rolę w serialu, spodziewał się pan tego, że pańska postać zyska tylu fanów?

Michał Piela: - Szczerze?

* Tak!

- Czytając scenariusz, spodziewałem się tego, że tak być może, bo według mnie, była to ciekawie napisana postać. Więc stanąłem przed szansą, aby to wykorzystać. Ta postać to samograj. Nocul jest pomiędzy księdzem a Możejką, przez cały czas coś dzieje się "na kontrze", więc to stwarza aktorowi wiele możliwości. Podejrzewałem więc, że może się dobrze grać tę postać, ale nie spodziewałem się, że to będzie aż tak popularny serial.

* Możemy spodziewać się jakichś nowych, zaskakujących wątków, związanych z postacią aspiranta Noculi?

- To jest serial, który staje się coraz bardziej opowieścią kryminalną, dlatego też nie mogę zdradzać wszystkich tajemnic. Niech widzowie mają na co czekać! Odcinki, które teraz kręcimy, stają się, o ile to możliwe, jeszcze ciekawsze, dużo się dzieje. Oczywiście schemat pozostaje ten sam: jest ksiądz, jest policja i jest jakaś zagadka do rozwiązania. Ksiądz nagle wpada na trop, pomaga policji i tak dalej. Powiem tylko tyle, że od przyszłego sezonu nie będziemy korzystać z pomysłów włoskiego pierwowzoru, tylko tworzyć własne zagadki kryminalne. Będzie ciekawie.

* Byliście w Kielcach trzy dni, zdążyliście cokolwiek zobaczyć?

- W Kielcach już kręciłem parę rzeczy w moim życiu, więc znam to miasto. Tydzień temu byliśmy w rezerwacie na Kadzielni, gdzie nagrywaliśmy ujęcia do serialu. No cóż, Kielce bardzo mi się podobają, piękne miasto. Teraz spojrzałem na nie z innej strony i jest OK.

* Podczas przerw w kręceniu ujęć zauważyłam oblegające pana tłumy, ludzi proszących o autograf. Nikomu pan nie odmawiał...

- Dlaczego miałbym odmawiać? Jestem aktorem, gdzieś tę popularność zdobyłem, więc nie ma co kręcić nosem i stroić fochów, tylko dawać ludziom autografy, gdy o to proszą. Zresztą lubię to robić.

* Czy zobaczymy Michała Pielę w innych rolach?

- Jak najbardziej. Teraz, w lecie, może zrobię jedną rzecz w filmie fabularnym, ale to jest jeszcze nie do końca pewne.

* Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie