Michał Sołowow i Maciej Baran podusmowują Rally Mille Miglia 2009

WYNIKI 33. RALLY MILLE MIGLIA I KLASYFIKACJA MISTRZOSTW EUROPY

WYNIKI 33. RALLY MILLE MIGLIA I KLASYFIKACJA MISTRZOSTW EUROPY

WYNIKI 33. RALLY MILLE MIGLIA
1. Giandomenico Basso/Mitia Dotta (I) Fiat Punto Abarth S2000 2:32.39,6
2. Renato Travaglia/Lorenzo Granai (I) Peugeot 207 S2000 +33,0
3. Tobia Cavallini/Sauro Farnocchia (I) Peugeot 207 S2000 +56,5
4. Alessandro Perico/Fabrizio Carrara (I) Peugeot 207 S2000 +1.12,9
5. Rudy Michelini/Michele Perna (I) Peugeot 207 S2000 +2.07,7
6. Marco Signor/Maurizio Barone (I) Fiat Punto Abarth S2000 +2.16,8
7. Gianpietro Antonelli/Stefano Botticini (I) Peugeot 207 S2000 +3.04,1
8. Michał Sołowow/Maciej Baran (PL) Peugeot 207 S2000 +4.57,5
9. Luca Betti/Giovanni Bernacchini (I) Peugeot 207 S2000 +5.25,5
10. Corrado Fontana/Carlo Cassina (I) Peugeot 207 S2000 +6.07,9

KLASYFIKACJA MISTRZOSTW EUROPY
1. Basso 15, 2. Travaglia 13, 3. Sołowow 6, Betti 6, 5. Fontana 5, 6. Donczew 3, 7. Iliew 2, 8. Di Benedetto 1.

W szóstym starcie w Mille Miglia, Michał Sołowow i Maciej Baran uzyskali swój najlepszy rezultat, będąc równocześnie najszybszą zagraniczną załogą rajdu. Zawody wygrał Włoch Giandomenico Basso (Abarth Punto S2000), który wyprzedził swojego rodaka Renato Travaglię (Peugeot 207 S2000).

- Ósme miejsce w tak trudnym rajdzie i przy takiej konkurencji włoskich kierowców to z pewnością dobry wynik. Bardzo cenne są dla nas punkty do klasyfikacji Mistrzostw Europy - powiedział po rajdzie Michał Sołowow. - Pierwszą pętlę rajdu pojechaliśmy szybkim tempem, drugą nieco wolniej, z powodu przebitej gumy i drobnej awarii technicznej. Drugiego dnia nie trafiliśmy z doborem opon, podobnie zresztą jak wiele innych załóg. Pogoda zmieniała się w niesamowitym tempie. Nasz Peugeot nie był zbyt dobrze przygotowany do jazdy po mokrych, zabrudzonych odcinkach, więc uzyskiwane czasy były poniżej naszych oczekiwań. Ostatnia próba "Cavallino", pod względem zmieniających się warunków, była najgorszą i najbardziej wymagającą w tym rajdzie.

- W tym roku panowała dość uciążliwa pogoda. Raz świeciło słońce, potem padał deszcz. Na pierwszym etapie było OK, dobrze dobraliśmy opony i utrzymaliśmy szybkie tempo. W drugi dzień było trochę gorzej, ale udało nam się wywalczyć trzecią pozycję w Mistrzostwach Europy - dodaje Maciej Baran. - Konkurencja, jak zawsze na " Mille" była bardzo mocna. Oprócz "starych znajomych" w postaci Giandomenicco Basso, czy Renato Travaglii, pojawiło się kilku szybkich włoskich zawodników młodego pokolenia w samochodach S2000, których nazwiska warto zapamiętać. Naprawdę nie było łatwo.