Podopieczny trenera Adama Jóźwika uzyskał następujące wyniki: 60 m - 7,70, skok w dal - 5.87, pchnięcie kulą - 10.96, skok wzwyż - 185, 60 m przez płotki - 8,63; skok o tyczce - 3.50; 1000 m - 2.50,26.
Michał słabo zaczął start w mistrzostwach, w pierwszej konkurencji siedmioboju - biegu na 60 m - poprawił rekord życiowy wynikiem 7,70, ale i tak był to najsłabszy wynik wśród zawodników rywalizujących o medale. W skoku w dal uzyskał 5,87 m i po tej konkurencji nadal zajmował ostatnią pozycję, podobnie jak po konkursie pchnięcia kulą, w którym miał wynik 10,97 m. Przełomową konkurencją okazał się skok wzwyż. Zwyciężył z rezultatem 1,85 m - najlepszym od 1,5 roku - i awansował na czwartą pozycję.
Piątek, drugi dzień rywalizacji wieloboistów, było już popisem Michała Zarychty. W biegu na 60 m przez płotki był drugi, a następnie wygrał skok o tyczce i wyszedł na prowadzenie. -Przed ostatnią konkurencją miał 50 punktów przewagi nad drugim zawodnikiem i nie dał już sobie odebrać zwycięstwa. Pewnie wygrał bieg na 1000 metrów i mógł już przyjmować gratulacje za złoty medal - mówił Kazimierz Jaros, trener Ostrowii Ostrowiec Świętokrzyski, który śledzi zmagania naszych lekkoatletów w Spale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?