Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michaś Wilczyński z Kielc pokonał raka! Dzielny wojownik wciąż prosi o pomoc

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Wielki sukces Michałka Wilczyńskiego z Kielc. Roczny chłopczyk pokonał swojego największego wroga - neuroblastomę IV stopnia. Niestety, tego typu nowotwór często powraca. Potrzebne jest 700 tysięcy złotych - tyle kosztuje zdrowie i życie Michałka.

O dramatycznej sytuacji dziecka pisaliśmy już miesiąc temu. Młodzi rodzice z Kielc, Anna i Sebastian Wilczyńscy nie spodziewali się tego, że ich pierwszy synek wkrótce po przyjściu na świat zachoruje na nowotwór. To był dla nich szok.

Miała być pełnia szczęścia
- Nawet nie wiem jak o tym opowiadać – mówi 26 letni Sebastian Michalski. – Tak się z żoną cieszyliśmy jak nasze pierwsze dziecko przyszło na świat. Nic nie zapowiadało tego, że będzie chore.

Mama chłopca, 23-letnia Ania opowiada, że w lipcu tego roku, gdy synek miał siedem miesięcy zaczęło mu łzawić oczko, zauważyli niewielki siniak. Mimo wizyt u lekarzy nie stwierdzono większych nieprawidłowości. – Pewnego dnia wieczorem wszystko było dobrze, a rano nasz synek dostał wytrzeszczu gałki ocznej. Pędem pojechaliśmy do szpitala myśląc, że to tylko skutek zatkanego kanaliku łzowego. Okazało się coś zupełnie innego - wspomina tata chłopca.

Michaś Wilczyński z Kielc pokonał raka! Dzielny wojownik wciąż prosi o pomoc
Archiwum prywatne

Druzgocąca diagnoza
Rodzice relacjonują, że wykonane badanie USG pokazało, że w oczodole umiejscowił się guz wielkości 4 centymetrów. Lekarze od razu zrobili też USG brzuszka. I doznali jeszcze większego załamania, odkryto ogromny guz na nadnerczu o wielkości 8 centymetrów. - Dostaliśmy skierowanie do Kliniki Onkologii przy Centrum Zdrowia Dziecka – mówi Pan Sebastian. - Warszawski szpital stał się naszym drugim domem, zaczęliśmy walkę o życie. Niestety wykonywane dalsze badania pokazały, że to neuroblastoma w najgorszym, IV stopniu. Przerzuty we wszystkich kościach, w obu oczkach, w szpiku - dodaje.

25 października odbyła się operacja, w czasie której wycięto Michałkowi jak największą część nowotworu. Chłopiec przeszedł również przez chemioterapię i radioterapię. Teraz potrzebuje immunoterapii.

Wielki sukces i nadzieja
Kilka dni temu na facebookowym profilu Michałka Wilczyńskiego opublikowano fantastyczną wiadomość: „Drodzy przyjaciele Michałka. Mamy dobre wieści prosto z Centrum Zdrowia Dziecka. We wtorek, 11 grudnia, Michałek dostał znacznik MIBG. Jest to radioaktywny znacznik, który rozchodzi się po całym ciele. W czwartek wykonano scyntygrafie, aby zobrazować istniejące komórki nowotworowe. W momencie rozpoczęcia leczenia (druga połowa lipca) scyntygrafia u Michałka wyszła fatalna, komórki nowotworowe „świeciły” prawie w całym ciele, dziś po wyczerpującym leczeniu, wielu chemioterapiach, kroplówkach i badaniach możemy bić wielkie brawa dla naszego Wojownika. W scyntografii całkowicie czysto! Masa resztkowa już nie „świeci”. Nasz Michałek prawie pokonał swojego wroga - neuroblastomę w najgorszym IV stopniu. Teraz nasza kolej. Pomóżmy mu zakończyć tę walkę. Immunoterapia pomoże Michasiowi całkowicie wyzdrowieć, pozwoli uniknąć wznowy, która jest bardzo częsta przy tego typu nowotworze. Za zdrowie i życie Michałka została wyznaczona cena - 700 tysięcy złotych. Mamy połowę potrzebnej sumy. Wszyscy razem uzbieramy pełną kwotę. To w nas jest siła! Pomóżmy!”.

Teraz w utrzymaniu zdrowia Michałkowi potrzebna jest nierefundowana metoda leczenia. Brakuje jeszcze 300 tysięcy złotych.

Jak pomóc?
Wszyscy, którzy mogliby pomóc 13 miesięcznemu Michałkowi Wilczyńskiemu w pokonaniu choroby Neuroblastomy IV stopnia z przerzutami do kości i szpiku są proszeni o wpłacanie pieniędzy na konto Fundacji Siepomaga Alior Bank 65 1060 0076 0000 3380 0013 1425 z tytułem: „13698 Michałek Wilczyński darowizna”. Brakuje jeszcze połowy kwoty z 700 tysięcy złotych. Liczy się każda złotówka. Pieniądze trzeba zebrać jak najszybciej. Rodzice proszą o pomoc ratowaniu życia dziecka. „Mówią, że zdrowia nie da się kupić, jednak przypadek Michałka temu przeczy. Za jego zdrowie i życie została wyznaczona cena - niezwykle wysoka, której sami nie jesteśmy w stanie zapłacić. Błagamy Cię, pomóż uratować życie naszego synka… Pomóż nam wrócić do domu i odbudować szczęście, które brutalnie wyrwał nowotwór…” - proszą zrozpaczeni Anna i Sebastian Wilczyńscy.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Na te psy musisz mieć pozwolenie urzędnika! To groźne zwierzęta!


Prezenty dla dzieci na Mikołajki 2018. TOP 10



Rzadko widujesz te znaki drogowe. Lepiej przypomnij sobie, co oznaczają!



Najlepsze seriale 2018 roku. Jaki wybrać na wieczór? Zobacz najciekawsze




Śladami słynnych filmów i seriali - miejsca, które trzeba odwiedzić! [GALERIA]



Plastik i śmieci zalewają Ziemię? Zobacz niezwykłe zdjęcia z kosmosu


ZOBACZ TAKŻE: VIPy malują bombki w Galerii Echo 2018

Źródło:echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie