Międzynarodowa wigilia w koneckim "mechaniku"

[galeria_glowna]
Tak niecodzienni goście w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Końskich to wynik wspólnej realizacji unijnego projektu Comenius. Od września bieżącego roku pracują nad nim konecczanie, Finowie, Rumuni, Turcy, Francuzi, Hiszpanie, Grecy i Włosi. Hasło dwuletniego projektu to "Wpływ pogody na ukształtowanie krajobrazu miejskiego i naturalnego regionów Europy. - Ze względów finansowych uczniowie zostali podzieleni na dwie grupy - wyjaśnia dyrektor "mechanika" Beata Jakubowska. - Dlatego do nas przyjechali przedstawiciele czterech pierwszych państw - 17 uczniów i ich opiekunowie. Uczniowie mieszkają u swych kolegów. Później nastąpi wymiana i nasi uczniowie pojadą do swych zagranicznych kolegów. Pierwszy taki wyjazd nastąpi już w lutym, do Finlandii.

Goście "mechanika" odwiedzili starostę koneckiego Bogdana Sobonia, zwiedzali Kraków i Wieliczkę, odbyli wizytę w koneckim Centrum Informacji Turystycznej, gdzie obejrzeli wystawę zdjęć prezentujące stare i nowe Końskie, spacerowali po parku i mieście. W czwartek zaś od rana wraz z polskimi kolegami przygotowywali wigilijne potrawy. Po południu wraz z gronem pedagogicznym i przedstawicielami samorządu szkolnego zasiedli przy wigilijnym, pięknie udekorowanym stole.

Druh Marcin Kowalewski przekazał dyrektor szkoły Beacie Jakubowskiej betlejemskie światełko pokoju, ksiądz Dariusz Błesznowski odczytał fragment Ewangelii o narodzinach Jezusa, po czym pani dyrektor złożyła gościom życzenia podkreślając, że mimo różnic, jakie dzielą nasze kraje, kultury i obyczaje, stanowimy jedną wielką europejską rodzinę.

Kolejnym etapem spotkania było łamanie się opłatkiem, co comeniusowych gości nieco zaskoczyło. - Nic dziwnego, zwyczaj ten znają jedynie Rumuni - mówi koordynator projektu Anna Leśniak - Sobota. - Dlatego wraz z pracującymi ze mną przy projekcie Elizą Ferens - Kozubską i Beatą Dębowską tłumaczyłyśmy ideę łamania się opłatkiem. Jak widać, młodzież i opiekunowie doskonale to zrozumieli, choć dla niektórych smak opłatka jest dość dziwny.

Znacznie łatwiej poszła zagranicznym gościom degustacja naszych wigilijnych potraw. Finom bardzo smakowały śledzie, co nie dziwi, bowiem te ryby są w ich kraju bardzo popularne. Turcy z zachwytem spożywali pierogi z kapustą i grzybami, Francuzi podziwiali nasze ciasta, a Rumuni kapustę z grochem.

W świąteczny nastrój wprowadzili goście międzynarodowej wigilii uczniowie "mechanika" przedstawieniem jasełek przygotowanych pod opieką Edyty Sipiki, a kolędy śpiewaliśmy razem z uroczym dziecięcym zespołem ludowym "Dziebałtów" kierowanym przez Krystynę Nartowską.

Goście młodzieży z ZSP nr 1 wyjechali do swych krajów w piątek. Uczniowie z "mechanika" na kolejne międzynarodowe spotkanie ruszają w lutym. Będą poznawać kulturę, zwyczaje i atrakcje turystyczne Finlandii.