Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy Dzień Pizzy w Kielcach. Zobacz jak przygotować włoski przysmak [WIDEO]

Elżbieta Święcka [email protected]
- Pizza z pieca opalanego drewnem i wysokiej jakości składniki to gwarancja smaku - mówi Kamil Bielawski z kieleckiej Lawendy.
- Pizza z pieca opalanego drewnem i wysokiej jakości składniki to gwarancja smaku - mówi Kamil Bielawski z kieleckiej Lawendy. Dawid Łukasik
Ponad 140 pizzerii działa w regionie świętokrzyskim. Jeśli doliczyć do tego restauracje serwujące pizzę, takich lokali wyjdzie grubo ponad 200.

Skąd pochodzi pizza?

- Podczas Międzynarodowego Dnia Pizzy mamy pełne ręce roboty - mówi Mateusz Nogaj, pizzerman w kieleckiej Primo Pizzy.
- Podczas Międzynarodowego Dnia Pizzy mamy pełne ręce roboty - mówi Mateusz Nogaj, pizzerman w kieleckiej Primo Pizzy. Dawid Łukasik

- Podczas Międzynarodowego Dnia Pizzy mamy pełne ręce roboty - mówi Mateusz Nogaj, pizzerman w kieleckiej Primo Pizzy.
(fot. Dawid Łukasik)

Skąd pochodzi pizza?

Prekursorami pizzy byli Grecy, którzy wypiekali płaski chleb, smarowany oliwą, posypany ziołami i czosnkiem.
Następnie receptura przywędrowała do Rzymu, gdzie piekarze wykorzystywali placki po to, by sprawdzić temperaturę pieca, a gotowe ciasto wydawali biedakom. W XVII wieku pojawiła się pizza z sosem pomidorowym. W 1889 roku na wizytę królowej Włoch Margherity Sabaudzkiej neapolitańscy piekarze przygotowali pizzę z dodatkami nawiązującymi kolorystycznie do narodowych barw. Placek pokryły: zieleń bazylii, biel sera mozarella oraz czerwień pomidorów.

9 lutego obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Pizzy. To święto nie tylko tych, którzy lubią szybko zjeść pyszny "trójkącik", ale również entuzjastów wyśmienitego jedzenia. Pizza bowiem już dawno przestała się kojarzyć tylko z daniem typu fast food.

Czar tradycji

Pierwsze pizzerie pojawiły się w Świętokrzyskiem z końcem lat 70. minionego wieku. W Kielcach pierwsza pizzeria została otwarta przy ulicy Sienkiewicza, obok Silnicy, naprzeciw budynku NOT, druga - obok katedry, na Małej.

Trzeci kielecki lokal, który działa nieprzerwanie od 1983 roku, to pizzeria Krystyna, u zbiegu ulic Sandomierskiej i alei Solidarności.

- Działamy na rynku już od 32 lat i mamy stałych, wiernych klientów, a niektórzy odwiedzają nas praktycznie od otwarcia - mówi Krystyna Górska, właścicielka pizzerii Krystyna.
Ponad 30 lat na rynku to bardzo długo. Czym przyciąga klientów pizza w Krystynie?
- Ludzie wracają do nas po ten smak, który znają z dawnych czasów, jeszcze z poprzedniego ustroju. Teraz, kiedy dużo się jeździ po świecie, takie dobrze znane miejsca są potrzebne - przyznaje nasza rozmówczyni.

Największą popularnością cieszy się tu pizza tradycyjna, z farszem z pieczarkami. Co ciekawe, grzyby od powstania pizzerii dostarcza tu ten sam dostawca.
- Najważniejsze jest ciasto, odpowiedniej grubości, bez żadnych polepaszaczy i sztucznych dodatków. Cała tajemnica smaku tkwi też w farszu. Pieczarki są grubo krojone, do tego ser, czyli taka pizza, jak za Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - opowiada Krystyna Górska.

Ogromny ruch

Święto pizzy to dla wielu lokali zdecydowanie więcej pracy niż w normalny dzień.
- Ruch jest ogromny, bo i okazja smaczna - Mówi Agnieszka Zielińska z pizzerii Primo Pizza w Kielcach. - Można śmiało powiedzieć, że sprzedaliśmy około 3 razy więcej pizz niż w zwykły poniedziałek. A najpopularniejsze? Al Capone, z szynką, wołowiną, kurczakiem i tabasco, Exxxtra z podwójnymi salami, szynką i boczkiem oraz Europa z szynką, boczkiem, salami, papryką i kukurydzą - wymienia nasza rozmówczyni.

Jakość najważniejsza

Od tamtego momentu w Świętokrzyskiem pizzerii powstało mnóstwo. Konkurencja jest duża i lokale chcą się wyróżnić na tle innych. Teraz liczy się smak i jakość.

- Odpowiedni przepis, włoska mąka i najwyższej jakości składniki. Inaczej nie da się zrobić smacznej, prawdziwie włoskiej pizzy. A Polacy ją uwielbiają. Coraz częściej też jeżdżą po świecie i poznają inne smaki, dlatego już nie rozglądają się za plackami na grubym cieście, zupełnie we Włoszech nieznanymi. Klienci zwracają też baczniejszą uwagę na składniki, ich różnorodność i ciekawe kompozycje - mówi Dominik Bugajski, kucharz-pizzerman we włoskiej restauracji L'amore Ristorante w Kielcach.
O smaku włoskiego placka z dodatkami decyduje też sposób wypiekania. Zupełnie inny smak ma ta z pieca elektrycznego, a zupełnie inny z pieca opalanego drewnem. Dlatego też coraz więcej lokali decyduje się na taką inwestycję. W samych tylko Kielcach specjalne włoskie piece ma sześć pizzerii i restauracji.

- Nawet nie ma co porównywać smaku takich pizz. Piec opalany drewnem to podstawa - podkreśla Krzysztof Nowakowski, właściciel kieleckiej restauracji Lawenda i pasjonat włoskiej kuchni. - Prawdziwa pizza nie ma nic wspólnego z sieciowym fast foodem. A klienci coraz wyżej cenią i częściej szukają autentycznych smaków - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie