Miejsca pamięci narodowej w Kielcach nie są otoczone dostateczną opieką?

- Jestem kielczaninem od urodzenia i bardzo niepokoi mnie fakt, że zaniedbuje się pamięć o mieszkańcach naszego miasta, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Chodzi mi o dwa miejsca, w których znajdują się pomniki - mówi nasz czytelnik i wskazuje na monumenty znajdujące się przy ulicach Mielczarskiego i Urzędniczej.

- Pomnik przy Mielczarskiego znajduje się na terenie Przedsiębiorstwa Robót Mostowych w zadrzewionym miejscu. Mam wrażenie, że nikt o niego nie dba, bo często, kiedy idę zapalić tam znicz obserwuję, że jest zaśmiecony - relacjonuje kielczanin i dodaje, że tak być nie powinno. - Ten pomnik powstał, by uczcić pamięć kielczan, którzy zostali powieszenie przez Niemców podczas wojny, a nie wie o nim wielu mieszkańców naszego miasta - uważa mężczyzna.

Drugim, według niego zaniedbanym obeliskiem jest pomnik ofiar 18 listopada 1943 roku przy ulicy Urzędniczej. - Piaskowiec, z którego został wykonany pokryty jest czarnym nalotem. Przydałoby się go wyczyścić, żeby dalej nie niszczał. Trzeba ocalić pamięć pomordowanych - argumentuje.
Z tą sprawą zwróciliśmy się do wydziału środowiska i usług komunalnych Urzędu Miasta w Kielcach. - Nic mi nie wiadomo o tym, żeby te pomniki były zanieczyszczone i zaniedbane - mówi Maciej Libudzic, kierownik referatu usług komunalnych. Zadeklarował jednak, że zajmie się problemem. - Mamy podpisaną umowę z firmą, która na bieżąco wykonuje porządki, ale sprawdzimy te informacje - zapewnia Libudzic.