Miejska maskotka na ulicach. Kto to taki? Pomocnik Sołtysa Wąchocka kroczy po ulicach, gotowy na zdjęcia z turystami

Sołtys wyhodował takie jabłko, że jak wyszedł z niego robak to mu konia zjadł - brzmi sympatyczny dowcip o mieście Wąchock, które przeszły już do historii naszego kraju.

Tak też, bazując na niezwykłej sławie sołtysa, Urząd Miasta postanowił "ożywić" jego pomocnika. Jeżeli ów oryginalny pomysł zostanie przyjęty przez nowego burmistrza, na którego - przypominamy - został wybrany Robert Janus, w cieplejsze dni zarówno turyści, jak i mieszkańcy spotkają człowieka przebranego za maskotkę. Każdy chętny zrobi sobie z nim zdjęcie i uściśnie jego dłoń.

Aż szkoda, by pomocnik Sołtysa Wąchocka nie pozostał z mieszkańcami na dłużej.

Informacja o niezwykłej atrakcji opublikowano na Facebooku miasta i gminy Wąchock.

"Powoli zaczyna się wzmożony sezon turystyczny, a na ulicach naszego miasteczka pojawił się nowy jegomość. Przedstawiamy pomocnika Sołtysa Wąchocka, który chętnie się z Wami sfotografuje i uściśnie dłoń. Na razie jeszcze się chowa, bo zimno, ale z czasem będzie można go spotkać w Wąchocku częściej..." - brzmiała informacja o ciekawej atrakcji.

Pomysł został też ciepło przyjęty przez internautów. W komentarzach przewijały się słowa, że to bardzo dobry pomysł. Padła też sugestia, że panu pomocnikowi sołtysa przydałaby się koleżanka, a kto wie - może nawet narzeczona.