- Kontrola była planowana, ale w związku z anonimem, który wpłynął do Urzędu Wojewódzkiego, jej zakres został poszerzony - wyjaśnia Agata Wojda, rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego. - Otrzymaliśmy jeszcze jeden anonim dotyczący MOPSu, ale jego treść była mocno lakoniczna. Wynikało z niego, że miało dochodzić do nieprawidłowości przy wypłacie zasiłków. Pojawiło się tam nazwisko prezydenta Starachowic, dlatego zdecydowaliśmy się przekazać pismo do Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Anonimowy informator poinformował, że w starachowickim MOPS-ie pracuje osoba, która posługuje się nieprawdziwym świadectwem maturalnym. Kontrola prowadzona przez pracowników Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego trwała dwa dni: czwartek i piątek ubiegłego tygodnia. Jej wyniki i wnioski pokontrolne będą znane najwcześniej pod koniec tego tygodnia.
Jarosław Michalski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej uważa, że w kierowanej przez niego placówce nie ma żadnych nieprawidłowości.
- Prowadzimy postępowanie sprawdzające dotyczące świadectwa maturalnego pracownika. Jeśli informacje się potwierdzą, wyciągnę konsekwencje wobec tej osoby - powiedział. - MOPS nigdy nie był dobrze postrzegany. Jest za dużo potrzeb a za mało pieniędzy, żeby wszyscy byli zadowoleni. Uważam, że ten anonim był złośliwy, w MOPS-e żadnych nieprawidłowości nie ma.
Sprawy nie chce komentować wiceprezydent Sylwester Kwiecień, bo jak mówi, o wszystkim dowiedział się od dziennikarzy.
- Nie wiem, kogo dotyczy zarzut. Skoro anonim wpłynął, służby wojewody muszą przeprowadzić kontrolę. Osobiście uważam, że osoba która napisała donos, powinna się podpisać - powiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?