Miejski radny dotrzymał słowa i sfinansował wycieczkę dla ponad 30 uczniów

Miejski radny Zdzisław Ślusarczyk był zachwycony wiedzą dzieci na temat księdza Sedlaka i zadeklarował, że wszyscy uczestnicy konkursu pojadą na jego koszt na wycieczkę śladami księdza profesora. - Zapraszam nie tylko laureatów, ale wszystkich, którzy wzięli udział w konkursie sedlakowskim - mówił radny Ślusarczyk. Samorządowiec słowa dotrzymał. Podobnie uczynił rok wcześniej. 32 uczniów ze skarżyskich szkół pojechało na autokarową wycieczkę. Tym razem trasa wycieczki prowadziła przez Sienno, Bałtów i Krzemionki Opatowskie. - W Siennie ksiądz Sedlak mieszkał i pracował od 1939 roku do 1948 roku. W okresie okupacji wspierał ruch oporu i uczestniczył w tajnym nauczaniu. Po wojnie dzięki Jego staraniom zbudowano baraki szkolne i doprowadzono drogę do szkoły.

Właśnie ta szkoła, Liceum Ogólnokształcące, była celem naszej wycieczki - opowiada Renata Bilska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 w Skarżysku. Dzieci zwiedziły izbę pamięci, dostały poczęstunek i obejrzały film, nakręcony w czasie pobytu w 1992 roku księdza profesora. Ze szkoły z Sienna uczniowie udali się do Bałtowa, gdzie spędziły sporo czasu w Parku Jurajskim. Ostatnim punktem wyprawy były Krzemionki Opatowskie. Najpierw była wizyta w paleolitycznej wiosce, a potem w znajdującej się 11 metrów pod ziemię kopalni. Radnemu Ślusarczykowi należą się brawa za gest wobec skarżyskich dzieci. Tym bardziej, że koszty wycieczki pokrył z emeryckiego portfela.