Katarzyna Gärtner wraz z mężem Kazimierzem Mazurem podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami o serialu poświęconym najsłynniejszej polskiej poetce i autorce przebojów. Oboje doceniają sam fakt powstania serialu, choć produkcja ma kilka niedociągnięć. - Oczywiście go oglądamy – mówi Katarzyna Gärtner, której rolę w serialu zagrała Olga Szomańska. - Wspaniale, że TVP zdecydowała się wreszcie na podjęcie tak dużej produkcji, lecz nie podoba nam się, że ważniejsze od sztuki i głównej bohaterki są wątki polityczne i potyczki z cenzorami. Kabaret był początkowym nurtem twórczości Agnieszki choćby ze względu na okres jej bliskiej współpracy z STS'em. Co do warstwy muzycznej, ja mam żal, że nikt nie zadbał o nowocześniejsze aranżacje. Ubogie fortepianowe akompaniamenty przez wiele odcinków nie wystarczają na dzisiejsze czasy a trzymanie się kurczowo epoki nie wychodzi muzyce na dobre – zauważa kompozytorka i zwraca uwagę na pewien szczegół. - W niedzielnym odcinku zezłościł mnie papieros w moich ustach, przecież ja nigdy nie paliłam, Agnieszka w trakcie pracy twórczej też nie paliła! A mogli się dowiedzieć, tylko nikt nie zapytał.
W serialu dużo miejsca poświęca się historii, atmosfery politycznej, cenzurze... - Rozumiem zamierzenia twórców serialu, jednak wolałabym, żeby darowali sobie Gomułkę i Gierka a w serialu było więcej głównej bohaterki. Osiecka już w czasach komuny tworzyła pełne pasji i uczuć piosenki balladowe o miłości. Ze mną, Sewerynem Krajewskim czy Andrzejem Zielińskim. Wspomnę tylko, że na własnej skórze też odczułam skutki działalności cenzora. Jeden utwór nam wyrzucili całkiem a z drugiego wykastrowali dwie zwrotki. Obydwa teksty w całości przeleżały kilkadziesiąt lat i na nowej płycie są już nagrane. Czas im w ogóle nie zaszkodził.
Mąż kompozytorki aktor Kazimierz Mazur, także docenia to, że przypomina się twórczość Osieckiej. - To naprawdę jej się należy. To była wielka fantastyczna poetka. Nie znałem jej tak dobrze jak moja żona, ale kiedy grałem u Olgi Lipińskiej w Teatrze Komedia przychodziła tam przez wiele lat. Raz nawet nagrałem jeden z jej utworów o ulubionym zwierzęciu Agnieszki, czyli... o krowie.
Katarzyna Gärtner dużo pracuje w studio ze swoja grupą muzyczną i - jak mówi - na brak zajęć nie narzeka. - Za stołem realizatorskim mam Bartka i gotowe gitary do nagrań. Dlatego wspólnie mogliśmy się porwać na własne produkcje. Uważam, że poradzę sobie bez prawników i umów. Potrafię sama wydać 500 sztuk płyt CD i sprzedać je na rynku w Kielcach. Twórczość to za mało, dziś trzeba umieć dotrzeć do odbiorcy.
Kompozytorka zdradziła nam także, że jest w trakcie pisanie książki, ale o tym wkrótce.
Odcinki serialu "Osiecka" można oglądać na platformie vod.tvp.pl
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?