O godzinie 15. 30 kilkudziesięciu mieszkańców podkieleckiej Bilczy wkroczyło na jezdnię i wolnym krokiem pokonywało przejście dla pieszych.
- Chcemy pokazać w ten sposób, jak ważna jest ta droga dla mieszkańców i kierowców. Wystarczy chwila przerwy w ruchu, by utworzyły się ogromne korki. Nigdy nie byliśmy za blokadą tej drogi, jednak ludzie mają już tego wszystkiego dość. Chcemy pokazać, że konieczna jest modernizacja tej trasy. Od lat obiecuje nam się, że będzie dwupasmowa i na obietnicach się kończy - tłumaczył Grzegorz Świt, mieszkaniec Bilczy.
Przypomnijmy, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ze względu na brak pieniędzy zdecydowała o wstrzymaniu przetargu na zaprojektowanie i budowę drogi 73 od granicy Kielc do Woli Morawickiej. Dodatkowo ministerstwo infrastruktury nie przyznało unijnych pieniędzy na modernizację miejskiego odcinka trasy, czyli ulicy Ściegiennego. W tym roku na przygotowanie do budowy poza miastem potrzeba 17 milionów złotych.
Mieszkańcy blokowali drogę dwa razy przez dziesięć minut. To wystarczyło, żeby utworzyły się gigantyczne korki zwłaszcza od strony Kielc. Kierowcy byli jednak wyrozumiali dla protestujących.
Korki usiłowali rozładować policjanci, którzy wyznaczyli objazd do Morawicy przez Posłowice i Zgórsko. Mimo tego zator był gigantyczny od skrzyżowania ulicy Ściegiennego z Posłowicką korek przy wyjeździe z Kielc ciągnął się aż do… "Castoramy".
Więcej w środę w papierowym wydaniu "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
