Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy bloku na kieleckich Ślichowicach wzięli swoje zdrowie we własne ręce i otworzyli salę rehabilitacyjną

Anna BILSKA [email protected]
Od lewej – Elżbieta, Ewa, Krzysztof i Jerzy dbają o swoje zdrowie w piwnicy swojego bloku.
Od lewej – Elżbieta, Ewa, Krzysztof i Jerzy dbają o swoje zdrowie w piwnicy swojego bloku. Dawid Łukasik
Mieszkańcy bloku na kieleckim osiedlu Ślichowice wzięli swoje zdrowie we własne ręce i wspólnymi siłami otworzyli w piwnicy budynku salę rehabilitacyjną.

- Funkcjonuje dopiero od miesiąca, ale już dostrzegam korzyści terapeutyczne - mówi Elżbieta Kędzierska, inicjatorka przedsięwzięcia.
Przykład bezinteresownej, sąsiedzkiej życzliwości pokazali mieszkańcy bloku przy ulicy Dewońskiej 15 w Kielcach. Wspólnie zorganizowali w swojej piwnicy salę rehabilitacyjną, z której korzystają lokatorzy z problemami zdrowotnymi.

- Pomysł narodził się z ogromnej potrzeby radości, do której najmniej przyczynia się bogactwo, najbardziej zaś zdrowie. Moja choroba, obciążenie kręgosłupa, operacje kolan, niedowład ręki spowo-dowały, że od sześciu lat muszę być poddawana rehabilitacji - mówi pani Elżbieta, pomysłodawczyni utworzenia lokalu.

Kielczanka jest aktywna zawodowo, jednak z uwagi na komplikacje zdrowotne przebywa na świadczeniu rehabilitacyjnym. Jej mieszkanie zaczynało tonąć od nadmiaru przeróżnego sprzętu, ponieważ dofinansowania na rehabilitację jest ograniczone.

- Pomyślałam, że przydałoby się nowe pomieszczenie do ćwiczeń, a suszarnia w piwnicy nie była używana. Zapytałam sąsiadów co myślą o tym pomyśle i spotkałam się z wielkim entuzjazmem i życzliwością. Okazało się, że kilku mieszkańców również uczęszcza na rehabilitację - opowiada pani Elżbieta.

Po otrzymaniu zgody od prezesa i zarządu spółdzielni Domator na adaptację pomieszczenia suszarni rozpoczęły się prace. Sąsiedzi chętnie pomogli. Pan Krzysztof zamontował drabinki, Marek umocował meble, Pani Danuta podarowała dywany, Magda stepper. Suszarnia zyskała swoje nowe życie.

- Największą pracę wykonał mój mąż, jestem mu bardzo wdzięczna. Poświęcił swoją pracę zawodową, po to żeby mi pomagać. Obecnie mamy do dyspozycji najróżniejsze urządzenia, maty, piłki, poduszki sensoryczne, rower stacjonarny - wylicza kielczanka i dodaje, że zaangażowanie w budowę sali do ćwiczeń bardzo zintegrowało lokatorów bloku. - W maju zorganizowaliśmy spotkanie z sąsiadami z okazji otwarcia salki, a także 20-lecia zamieszkania większości sąsiadów w naszym bloku. Miałam łzy w oczach, nie liczyłam, że to wszystko tak pięknie się potoczy.

Choć istnieje od niedawna, z salki korzysta około dziesięciu osób, jednak jak liczą mieszkańcy Dewońskiej 15, z biegiem czasu zyska ona większe zainteresowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie