Mieszkańcy Boszczynka znów nakręcili film o wiejskim życiu. Tym razem opowiedzieli, jak wyglądały sianokosy. Zobaczcie zdjęcia

W ramach realizowanego w tej miejscowości projektu „W ruch pójdą stare kosy i sierpy – Boszczynek o sianokosach film kręci” powstał obraz „Na naszej boszczyńskiej łące, siano pachnące” opowiadający o tradycyjnych sianokosach. Jego premiera odbyła się w tamtejszej świetlicy.

Koło Gospodyń Wiejskich w Boszczynku już po raz drugi realizowało projekt związany z miejscowością, którego głównym efektem jest film dokumentujący to co w tej okolicy najpiękniejsze – wspaniałych ludzi, przyrodę i zwyczaje związane z pracą na roli.

Warto przypomnieć, że dwa lata temu wspólnie ze Stowarzyszeniem Dla Skalbmierza mieszkańcy Boszczynka zrealizowali film „Z zapomnianych spichlerzy przestałej boszczyńskiej zasieki” – opowiadający o tradycyjnych żniwach. W tym roku. na filmowym planie ponownie spotkało się kilkudziesięciu mieszkańców miejscowości, a wszystko w ramach projektu „W ruch pójdą stare kosy i sierpy – Boszczynek o sianokosach film kręci”. Oprócz samego filmu projekt zakładał również spotkania z mieszkańcami poświęcone historii miejscowości, ich aktywizację oraz zainicjowanie dyskusji nad przyszłością miejscowości. Oba projekty były współfinansowane przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach konkursu MIKRODOTACJE ŚOWES na lokalne inicjatywy – edycja 2022”.

Film trwający około 18 minut, prezentuje wszystkie etapy pracy przy sianokosach. Dowiadujemy się między innymi, że łąki koszono najczęściej dwa razy w roku: na przełomie maja i czerwca oraz lipca i sierpnia. Wszystko było zależne od pogody, która wpływa na stopień rozwoju roślin. Siano, przechowywane w stodołach, musiało wystarczyć do wiosny jako pożywienie i wyściółka dla zwierząt hodowlanych.
Koszenie odbywało się ręcznie - przy użyciu kosy i było zajęciem typowo męskim, natomiast dalsze etapy, czyli suszenie siana poprzez jego przewracanie i grabienie, należało do kobiet. Kobiety dbały także o zapewnienie posiłków dla wszystkich uczestników sianokosów. Między innymi takie obrazy można znaleźć w filmie „Na naszej boszczyńskiej łące, siano pachnące”.

Po pokazie filmu, aby tradycji stało się za dość, przyszedł czas na oskarową galę. Pierwszy Oskar trafił do mieszkańców Boszczynka dwa lata temu za film o żniwach. Nie mogło zatem zabraknąć tej ważnej statuetki i w tym roku podczas premiery drugiego filmu. Symboliczną statuetkę wręczyli mieszkańcom obecny na premierze poseł Krzysztof Lipiec, burmistrz Marek Juszczyk oraz starosta kazimierski Jan Nowak. W imieniu mieszkańców odebrały ją sołtys miejscowości Ewelina Włudarska oraz przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Boszczynku Teresa Bondaś. Statuetki trafiły również do operatora zdjęć, a zarazem reżysera filmu – Marcina Hołdy oraz koordynatora przedsięwzięcia zastępcy burmistrza Kamila Włosowicza, któremu wręczony został Oskar dla najlepsza producenta i menadżera.
Warto podkreślić, że pamiątkowy dyplom i upominek otrzymał każdy z aktorów.

• Wojciech Buczek
• Sandra Kwapień
• Sylwia Janus
• Zuzanna Janus
• Lena Janus
• Zuzanna Hołda
• Nikola Bil
• Julia Bondaś
• Emilia Buczek
• Natan Gajda
• Dawid Gorgoń
• Zofia Zachariasz
• Franciszek Zachariasz
• Gabriela Krampus
• Igor Jaskulski
• Zuzanna Jaskulska

• Anety Gorgoń
• Justyny Kluch
• Anny Gałki
• Kazimiery Janus
• Renaty Szynal
• Klaudii Janus
• Teresy Bondaś
• Adrianny Zachariasz
• Eweliny Włudarskiej

• Arkadiusz Gałka
• Bolesław Włudarski
• Tomasz Malara
• Mariusz Włudarski
• Tomasz Janus
• Kamil Gałka
• Jan Janus

[scb]Liczne grono gości na premierze filmu w Boszczynku

Na premię filmu przybyli do Boszczynka licznie zaproszeni goście – wśród nich przedstawiciele gminnego i powiatowego samorządu, gminnych i powiatowych instytucji, a także przedstawiciel Świętokrzyskiego Centrum Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej oraz panie z Kół Gospodyń Wiejskich z terenu gminy Skalbmierz.
- Dziękujemy mieszkańcom Boszczynka za ich trud, poświęcony czas, odwagę i troskę o nasze lokalne i narodowe dziedzictwo. Dziękujemy za podjęcie udanej próby zachowania części dorobku kulturowego polskiej wsi, który odchodzi już w zapomnienie. Dzięki powstałemu filmowi udało się mieszkańcom Boszczynka zachować na lata w zmaterializowanej formie cały przekrój tradycyjnych i zdrowych form wiejskiej aktywności. Wiemy, że to również nie koniec przygody z filmem w Boszczynku. W planach są kolejne obrazy, między innymi o tradycyjnych wykopkach. Już dziś trzymamy kciuki i czekamy na premierę! - czytamy na profilu facebookowym Urzędu Miasta i gminy w Skalbmierzu
Zobaczcie film „Na naszej boszczyńskiej łące, siano pachnące”