- Po raz pierwszy nasz przetarg został zaskarżony do sądu. Wciągu miesiąca ma być podany termin pierwszej rozprawy. Nie wiemy jak długo potrwa proces, jak się zakończy, więc trudno powiedzieć, kiedy będziemy rozdawać czujniki – przyznaje Magdalena Gościniewicz, zastępca dyrektora w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Kielcach.
Najtańsza oferta opiewa na 778 tysięcy złotych 806 złotych, a następna w kolejności była droższa prawie o 100 tysięcy złotych. Dwie pozostałe przekraczały budżet zarezerwowany na ten cel, więc nie były brane pod uwagę.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie wybrał najkorzystniejszą ofertę, czyli w tym wypadku była ona najtańsza, choć cena nie była jedynym kryterium.
Firma, która była druga w kolejność złożyła odwołanie od wyników przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej. Skarga została negatywnie rozpatrzona, ale właściciel firmy postanowił skorzystać z dalszej drogi odwoławczej i złożył wniosek do sądu.
Zwycięzca przetargu ma dostarczyć prawie 17 tysięcy czujników czadu. Pierwsza partia urządzeń miała być przekazana już w marcu, a pozostałe w czterech etapach do końca lipca. W obecnej sytuacji muszą zostać ustalone inne terminy.
W ubiegłym roku do mieszkańców Kielc trafiło już ponad 11 tysięcy detektorów czadu. Wówczas przetarg rozstrzygnięto bez takich problemów.
Mieszkańcy, którzy do tej pory nie zgłosili chęci posiada czujnika tlenku węgla, mogą się jeszcze zgłosić do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Urządzenie otrzymają najwcześniej w drugiej połowie roku, albo w przyszłym, ponieważ miasto musi ogłosić przetarg na zakup trzeciej partii urządzeń.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?