Część mieszkańców bloku przy ulicy Meissnera 2 jest zbulwersowana tym, że spółdzielnia zamierza zlikwidować plac zabaw.
ROZEBRALI STÓŁ
- Zanieśliśmy już kilka pism do administracji. Podpisało się pod nimi kilkadziesiąt osób, które nie zgadzały się na likwidację stołu oraz całego placu. Administracja w ogóle nie reaguje na nasze petycje i nie bierze pod uwagę naszego zdania - twierdzi Agnieszka Jedynak.
- W połowie czerwca odbyło się spotkanie z mieszkańcami w sprawie tego placu. Ustalono, że stół do ping-ponga będzie zlikwidowany. Dopiero tuż przed jego usunięciem niektórzy byli przeciwni - mówi Elżbieta Obiedzińska, kierownik administracji osiedla Pod Dalnią.
SKALNIAK ZAMIAST PLACU?
Na niewielkim placu obecnie znajdują się piaskownica, huśtawka, ławka, bujaki, stolik do gier. - Tu bawią się nasze dzieci. Bezpośrednio z okien je widzimy - mówi Elżbieta Jedynak. - Administracja sugeruje się sugestiami kilku osób i chce tu zrobić zieleniak.
- Idea likwidacji placu zabaw pojawiła się z powodu skarg kilku lokatorów. Twierdzą, że nastolatkowie przesiadują na placu po godzinie 22 i hałasują - wyjaśnia kierownik Obiedzińska. - Dopóki mieszkańcy nie zgodzą się na całkowitą likwidację placu, to nie zamierzamy tego robić - wyjaśnia. - Nie ukrywam, że gdybyśmy na miejscu tego placu zrobili skalniak i zieleniak, to skończyłyby się skargi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?