Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Malikowa nie odpuszczają. Dziś znów wyjdą na ulicę. Miasto będzie sparaliżowane

Paweł WIĘCEK [email protected]
Mieszkańcy kieleckiego Malikowa w czwartek i w piątek znów wyjdą na ulicę. Miasto będzie sparaliżowane. - Nie będziemy rozmawiać - oznajmił Jerzy Szydłowski, szef grupy protestujących.
Mieszkańcy kieleckiego Malikowa w czwartek i w piątek znów wyjdą na ulicę. Miasto będzie sparaliżowane. - Nie będziemy rozmawiać - oznajmił Jerzy Szydłowski, szef grupy protestujących.
W środę mieszkańcy weszli na drogę… administracyjną. W kieleckim ratuszu złożyli osiem wniosków o, między innymi, cofnięcie Polkomtelowi zgody na budowę masztu telefonii komórkowej. Polkomtel wyraził gotowość do rozmów. - To nas już nie interesuje - mówili ludzie.

Nie widać końca konfliktu wokół budowy 50-metrowej wieży przekaźnikowej Plus GSM przy jednej z posesji przy ulicy Malików. Po fiasku wtorkowych mediacji zorganizowanych przez prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego między protestującymi a Polkomtelem, na które firma przysłała zupełnie nieprzygotowanych ludzi, oburzeni mieszkańcy blokowali ulicę.

WNIOSEK O ODWOŁANIE

Kierowcom dali odetchnąć w środę. Wczoraj rano spotkali się ze świętokrzyskim posłem, Sławomirem Kopycińskim. Ten zgodnie z obietnicą przekazał im wzór wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od decyzji prezydenta Kielc odnośnie pozwolenia na budowę wieży oraz o stwierdzenie nieważności decyzji, która określała to przedsięwzięcie jako inwestycję celu publicznego.

W piśmie stoi, że mieszkańcy nie wiedzieli o planowanej inwestycji, wobec czego nie mogli w terminie złożyć odwołania. Dlatego proszą prezydenta Kielc o przywrócenie go. Uzasadnienie jest wielowątkowe.
Poruszana jest kwestia, że maszt może wywrzeć negatywny wpływ na środowisko naturalne, że pominięto fakt oddziaływania pół elektromagnetycznych z przebiegającej obok linii wysokiego napięcia, że naruszono interesy właścicieli nieruchomości, bo stracą one na wartości, wreszcie, że inwestycja nie służy realizacji celu publicznego, lecz ma zaspokoić wyłącznie interes majątkowy operatora.

- Pojawiło się światełko w tunelu. Jestem pewien, że pan prezydent Wojciech Lubawski przychyli się do wniosku, przywróci termin i odeśle pismo do wojewody, by obyło się bez blokad i protestu - powiedział poseł Kopyciński.

JUŻ NIE CHCEMY ROZMAWIAĆ

Także wczoraj Polkomtel zmienił stanowisko w sprawie negocjacji z protestującymi. - Jesteśmy gotowi do rozmów w czwartek z niewielką grupą, która kilku tysiącom osób blokuje dostęp do usług telekomunikacyjnych. We wtorek nie byliśmy w stanie dotrzeć. Przyjadą fachowcy, którzy znają się na rzeczy - zadeklarował Dariusz Matuszak, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej Polkomtel S.A. - Skorzystamy z zaproszenia prezydenta, bo odgrywa on bardzo pozytywną rolę w rozwiązywaniu konfliktu. Mam nadzieję, że przyjdą też ci, którzy będą protestowali przeciwko protestowi - dodał.

O której spotkanie w ratuszu miałoby się odbyć? Władze miasta nie ustaliły konkretów. - Będziemy termin potwierdzać jutro - poinformowała Anna Ciulęba, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.

- Szkoda zachodu. Nie będziemy rozmawiać. Nas już to nie interesuje. Możemy rozmawiać tylko o tym, żeby się wyprowadzili stąd. Nie ma innej opcji. Temat jest, żeby Polkomtel znalazł rozmówcę w panu prezydencie i przesunął nadajnik - oznajmił Jerzy Szydłowski, szef grupy protestujących. - W czwartek zaczynamy blokadę o 15. W piątek również. Będziemy wychodzić na ulicę co 10 minut. Nasza determinacja jest niesamowita. Gdyby był opór ze strony miasta, odpuścimy na kilka miesięcy i przed kampanią wyborczą zaczniemy znów robić swoje - podkreślił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie