Mieszkańcy Pilczycy uczcili 200 rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki [wideo, zdjęcia]

Jedna tablica ku czci Tadeusza Kościuszki znajduje się w murach kaplicy świętej Barbary w Pilczycy już od stu lat. Mieszkańcy miejscowości w 1917 roku podobno podstępnie, pod okiem władz carskich, wmurowali tablicę upamiętniającą setną rocznicę śmierci Naczelnika. Dlaczego akurat tablica pojawiła się w Pilczycy i jaki związek miał Tadeusz Kościuszko z wioską, nikt nie wie.

Jak mówi 73-letni mieszkaniec Pilczycy Stanisław Matuszczyk, który od dziecka pasjonuje się historią swej Małej Ojczyzny, była to prawdopodobnie inicjatywa grupy miejscowych patriotów, którzy doceniali działania Tadeusza Kościuszki. Takich tablic wtedy podobno pojawiło się w kraju czterdzieści. – Istnieje też legenda, że do Pilczycy przybył w tym czasie przedstawiciel władz carskich, który zamierzał wmurować w kaplicę świętej Barbary tablicę ku czci cara Aleksandra – opowiada pan Stanisław. - Miejscowi nie chcieli się na to zgodzić, ale nic nie mogli przeciwko temu pomysłowi zaradzić. W końcu postanowili uciec się do podstępu. Zaprosili Rosjanina do karczmy, upili go i potem wmurowali tablicę, ale… na tyłach kaplicy. Na froncie świątyni pojawiła się tablica upamiętniająca Tadeusza Kościuszkę.

Jak dodaje Stanisław Matuszczyk, prywatnie tato jednego z najprężniej działających świętokrzyskich rolników Michała Matuszczyka, były radny, sekretarz Urzędu Gminy w Słupi i wójt Łopuszna w latach 1990 – 2002, jeszcze jako uczeń miejscowej podstawówki interesował się historią swojej miejscowości. – Pamiętam, że kiedyś z kolegami, pewnie były to lata 50. minionego wieku, stojąc przed kaplicą świętej Barbary i przyglądając się tablicy powiedziałem do kolegów, że jak dożyję do 200 rocznicy śmierci Naczelnika, to doprowadzę do tego, by wmurować nową tablicę – zdradza. – Zobowiązałem ich też do tego, że gdyby mnie wtedy już na świecie nie było, oni mają to zrobić. Szczęśliwie żyję i spełniłem swoją obietnicę.

Pan Stanisław ze swym pomysłem udał się do starosty koneckiego Bogdana Sobonia, także pasjonata rodzimej historii, do proboszcza parafii w Pilczycy księdza Mieczysława Piaska i wójta Słupi Roberta Wielgopolana. Wszyscy zaakceptowali pomysł mieszkańca Pilczycy i wspólnymi siłami przygotowali tablicę i uroczystość z jej wmurowaniem związaną.

Rozpoczęła ją msza święta odprawiona w kościele św. Michała Archanioła. Modlitwie przewodniczył ks. Józef Tępiński, dziekan dekanatu radoszyckiego. Homilię wygłosił ksiądz Wojciech Dobczyński, proboszcz parafii Najświętszej Marii Panny Królowej Świata w Węgrzynie. Po wspólnej modlitwie okolicznościowy program artystyczny przedstawili gimnazjaliści ze Słupi.

Potem parada, na której czele stanął ubrany w mundur dyrektor Szkoły Podstawowej w Wólce Andrzej Rudziński, przeszła przez wioskę przed kaplicę świętej Barbary. Tam odsłonięto pamiątkową tablicę, a ksiądz Józef Tępiński ją poświęcił. Przed tablicą liczne delegacje złożyły swoje wiązanki kwiatów.

W uroczystości oprócz powiatowych i gminnych władz i licznie zebranych mieszkańców wzięli też udział między innymi członkini zarządu województwa Agata Binkowska i goście z zaprzyjaźnionego z powiatem koneckim ukraińskiego Pohrebyszcza.