Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Sandomierza uczcili ofiary nalotu bombowego

/GOP/
Delegacja władz miasta złożyła wieniec pod tablicą pamiątkową.
Delegacja władz miasta złożyła wieniec pod tablicą pamiątkową. Małgorzata Płaza
Mieszkańcy uczcili 75. rocznicę rozpoczęcia nalotów bombowych na Sandomierz. Wydarzenia upamiętnia tablica wmurowana obok dworca kolejowego.

W uroczystości na sandomierskim dworcu PKP uczestniczyli uczniowie Szkoły Podstawowej numer 3 imienia Armii Krajowej, kombatanci, harcerze, kolejarze, radni, mieszkańcy prawobrzeżnego Sandomierza i sąsiedniej Trześni. Byli także świadkowie wydarzeń sprzed 75 lat, wśród nich 103-letnia Maria Chudy.

Burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski, mówiąc o pierwszym niemieckim nalocie na węzeł kolejowy, do którego doszło 3 września 1939 roku, przywołał wspomnienia swojej babci.

- Nalot odbył się w godzinach południowych. Ludzie wychodzący z kościoła po sumie zauważyli lecące samoloty. Padła informacja, przekazywana potem z ust do ust, że są to najprawdopodobniej ćwiczenia wojsk sojuszniczych. Słychać było wybuchy, ale uznano, że to z poligonu w Nowej Dębie. Wtedy patriota - ksiądz Michalec powiedział, że to nie ćwiczenia, a wojna, Niemcy napadli na Polskę - mówił Jerzy Borowski.

3 września 1939 roku podczas pierwszego nalotu na węzeł kolejowy obyło się bez ofiar. Inaczej było trzy dni później.

- Na peronach sandomierskiego dworca kłębiły się wówczas tłumy ludzi. Byli to głównie rezerwiści, którzy pragnęli jak najszybciej przenieść się do miejsc wyznaczonych w ramach ogólnonarodowej mobilizacji. Wśród oczekujących byli także cywile, kobiety, dzieci, ludzie starsi podróżujący w celu połączenia się z rodzinami w tych straszliwych chwilach - kontynuował burmistrz.

Wiemy o 12 ofiarach, które pochowane zostały na cmentarzu katedralnym w Sandomierzu. Wśród ofiar było także sześciu bezimiennych żołnierzy. Śmierć ponieśli dwaj księża.

- Wszyscy żołnierze, którzy oddali życie w czasie niemieckich bombardowań na stacji kolejowej w Sandomierzu są dla nas tragicznym symbolem niespełnionego patriotycznego bohaterstwa - podkreślił Jerzy Borowski.

Regionalista Józef Myjak powiedział, że oprócz węzła kolejowego Niemcy bombardowali także mosty na Wiśle. Naloty trwały do 9 września, do momentu wkroczenia hitlerowców.
Na zakończenie uroczystości przy tablicy pamiątkowej złożone zostały wieńce i kwiaty.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie