Ciężarówki pędzące przez Sobków w powiecie jędrzejowskim stały się w ostatnim czasie prawdziwą zmorą jego mieszkańców. Kierowcy wożący kruszywo przepisy mają za nic.
Mieszkańcy narzekają na pędzące ciężarówki, które wożą kruszywo z kopalni wapienia w pobliskiej Wierzbicy. - Przez Sobków przejeżdża dziennie kilkaset ciężarówek z kamieniem. Huk jest nie do wytrzymania - mówi Wojciech Nowak, właściciel apteki przy ulicy Kieleckiej. - Pędzą tędy ponad 80 na godzinę. Byłem zawodowym kierowcą i potrafię ocenić to bez fotoradaru - dodaje mieszkający obok Mirosław Karkocha.
Ludzie mają dosyć. W ubiegły czwartek, w ramach protestu, ustawili swoje samochody po jednej stronie ulicy Kieleckiej w Sobkowie, tam gdzie zgodnie z przepisami dozwolone jest parkowanie. W rezultacie wyminięcie się dwóch ciężarówek na tym odcinku stało się niemożliwe. Kierowcy sami, przez przenośne radia, ustalali między sobą ruch wahadłowy. To dopiero pierwsza odsłona protestu. - W środę 9 listopada o 17 planujemy wielką pikietę, na której spodziewamy się nawet kilkuset osób. Wszyscy mają dość ciągłego huku i hałasu, może to zwróci czyjąś uwagę na problem - zapowiadają mieszkańcy.
O transport kruszywa zapytaliśmy firmę EGM z Krakowa, właściciela kopalni. - Nie prowadzimy działalności transportowej. Pojazdy wyjeżdżające z naszego zakładu na drogę publiczną to pojazdy klientów nabywających u nas kruszywo. Możliwości egzekwowania standardów zabezpieczenia skrzyń ładunkowych na drodze publicznej przez pracowników kopalni jest niemożliwe z oczywistych względów - czytamy w komunikacie przesłanym do nas przez kopalnię. Dziś będziemy na miejscu podczas pikiety. Na bieżąco relacja na WWW.ECHODNIA.EU.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?