Mieszkańcy Świętokrzyskiego zwiedzają... Świętokrzyskie. Jakie atrakcje wybierają?

W Chęcinach warto się chwalić tym, że się jest krajanem, bo mieszkańcy gminy za bilet wstępu płacą tylko 1 złotych. - No i słyszymy przekonywania, że my z sąsiedniego Piekoszowa, to tak blisko, zapłacimy 1 złotych - dodaje Kowalski. - Wiele osób wizytę u nas łączy z pobytem w skansenie w Tokarni.

Z REGIONU, POLSKI I ŚWIATA

Zamek i Niemczówkę odwiedzają także turyści z Polski a nawet świata. - Widać to po monetach wrzucanych do studni na zamku. Wybieramy je i ze zdumieniem znajdujemy tam bilon z Brazylii, krajów Ameryki Środkowej, chcemy nawet zrobić wystawę z tych pieniążków.

W osadzie średniowiecznej pod Świętym Krzyżem mieszkańców województwa najwięcej było w majowy weekend. - Latem mamy więcej gości z Polski, ale to wynika z faktu, że nasi wyjeżdżają na urlopy - przypuszcza Anna Łubek. Ją cieszy fakt, że coraz więcej osób z okolicy wpadało do osady na obiad. Karczma cieszyła się doskonałą opinią. - Liczymy, że po odbudowie dachu amatorzy dobrego jedzenia do nas wrócą - mówi Anna Łubek.

W Szydłowie dokładnie wiedzą skąd są turyści zwiedzający zabytki miasta. - Realizujemy projekt pozwalający na takie badania - mówi Piotr Walczak z Urzędu Miasta i Gminy w Szydłowie. - Najwięcej zwiedzających z naszego województwa przybyło w ubiegłym roku we wrześniu - było ich połowa. W pozostałych miesiącach naszych turystów jest od 33 do 39 procent, to zupełnie nieźle.

SZUKANIE INFORMACJI

Tę statystykę potwierdza Regionalne Centrum Informacji Turystycznej w Kielcach także dopytujące o to skąd są zgłaszające się osoby.

- W ubiegłym roku po informację gdzie pojechać, co wybrać ciekawego w naszym regionie przyszło ponad 6 tysięcy osób, połowę stanowili mieszkańcy świętokrzyskiego - mówi Magdalena Bracha. - Widać też zainteresowanie wydawnictwami poświęconymi naszym atrakcjom, przychodzą po nie tylko krajoznawcy, ale także zwykli mieszkańcy szukający informacji. To bardzo fajne.

Turystów z regionu ma Bałtów i Sandomierz. - Chociaż wycieczek z Kielc nie oprowadzamy zbyt wiele, ale to dlatego, że oni przyjeżdżają ze swoimi przewodnikami - mówi Bogusław Mądry, przewodnik sandomierski. - Ale wiadomo, że w Sandomierzu jest znacznie więcej gości i że ojciec Mateusz działa tak samo na wyobraźnię mieszkańca Kielc jak Krakowa czy Lublina.

O tym, że chętnych do poznawania regionu nie brakuje jest przekonany Marian Orliński z kieleckiego biura turystycznego Gold Tour. - Kiedy organizowaliśmy jednodniowe wycieczki po regionie zawsze był komplet a czasami nadkomplet chętnych. Ludzi dziwili się, że tak blisko jest tyle ciekawych rzeczy. W ciągu roku w region jeżdżą uczniowie gimnazjów i szkół podstawowych: do Bałtowa, Pacanowa, Sandomierza.

JAZDA PO WOJEWÓDZTWIE

Potwierdza to Kielczanka, Agnieszka Madetko, mama, która zorganizowała wyjazd do Jura Parku dla III klasy swego syna. - Dzieciaki były zachwycone tym, że mogły zobaczyć zwierzęta z tak bliska, białego jelenia i wilki. I to zrobiło na nich największe wrażenie - mówi.

Małgorzata Władyszewska z oddziału Kultury Fizycznej i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego przypomina jaka popularnością cieszy się Świętokrzyski Paszport Turystyczny.

- Zachęcamy dzieci, młodzież i dorosłych do zwiedzenia województwa świętokrzyskiego razem z "Paszportem turystycznym" - mówi.- Zawarte w nim wskazówki doprowadzą do 27 miejsc, które świadczą o bogatej przeszłości naszego regionu, pokazują piękno krajobrazu i przyrody, a także osiągnięcia współczesności. W każdym z nich turysta zbiera pamiątkowe pieczątki, jest to tylko forma upamiętnienia pobytu a cieszy się takim wzięciem - wydaliśmy już 8 tysięcy z 15 tysięcy paszportów.
Pani Magda także lubi jeździć po województwie.- Ale do tego potrzebny jest własny samochód by uniezależnić się od autobusów, by naprawdę była to przyjemność - dodaje.