Mieszkańcy ulicy Chałubińskiego mają dość pyłu w oczach i na praniu

- Zablokujemy ulicę, jeśli władza nie zmieni jej nawierzchni. Po wybudowaniu bazarów stała się drogą dojazdową do targowiska. Przejeżdżające auta wznoszą tumany pyłu, który wpada do domów, czy pokrywa prawnie wiszące na podwórku.

- Na części ulicy Chałubińskiego, od Jagiellońskiej do bramy wjazdowej na bazary wylali asfalt. Nasz odcinek wzdłuż ogrodzenia targowiska, to droga gruntowa, pokryta gliną z kamieniami. Tuż przy niej stoją domy, nie ma drzew, czy krzewów, które zatrzymywałyby kurz. Przejazd każdego auta powoduje unoszenie chmury pyłu. Kierowcy jeżdżą bardzo szybko nie patrząc, co się dzieje za nimi. Docierają tutaj nawet ciężarówki - dodaje Alina Syska. - A pył pokrywa wszystko. Nasze auto zostawione przy drodze wciągu godziny robi się szare. Podwórko i dom są całe w pyle. Prania nigdzie nie da się wysuszyć. W mieszkaniu wszystkie przedmioty są pokryte pyłem, nawet przy zamkniętych oknach. Jest on w ustach, w oczach, na ubraniu, dosłownie wszędzie.

NIELEGALNY OBJAZD

Mieszkańcy twierdzą, że sytuacja się pogorszyła, gdy rozpoczął się remont ulicy Jagiellońskiej. Wielu kierowców zrobiło sobie objazd przez Chałbińskiego. - Ruch jest jak na autostradzie - dodaje pani Alina.

- Pył leci nie tylko z Chałubińskiego, ale także z drugiej drogi, która znajduje się na terenie bazaru. Obie ulice dzieli tylko ogrodzenie z siatki. Wymiana nawierzchni jest potrzebna na obu drogach - mówi Halina Sabat.

Na ulicy Chałubińskiego nie ma ani jednego znaku drogowego. - Ustawiliby, chociaż ograniczenie prędkości, czy tablicę "wjazd tylko dla mieszkańców". Może przynajmniej cześć kierowców dostosuje się do nich - informuje Magdalena Ciołak.

- Gdy budowano targowisko, władza przyjeżdżała do nas i mówiła, że jak nie będziemy protestować i pozwolimy szybko urządzić bazary, to wybudują nam drogę. Minęły dwa lata, a asfaltu nie ma - przypomina Alina Syska. - Jeśli szybko jej nie zrobią, to zablokujemy wjazd z obu stron ulicy, ustawimy samochody i nikt nie przejedzie.

W PLANACH JEJ NIE MA

Drogowcy mają tradycyjną odpowiedź. - W mieście jest wiele potrzeb i na wiele z nich, także na Chałubińskiego nie ma pieniędzy. Tej budowy nie ma w planach na ten rok. Nawet, jeśli pojawią się pieniądze z oszczędności, to nie jest przygotowana dokumentacja budowy ulicy - informuje Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.

Poprawę stanu drugiej drogi znajdującej się już za ogrodzeniem targowiska, obiecują pracownicy Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Kielcach. - Chcemy część tej drogi przeznaczyć na parking i wówczas wylejemy asfalt. To na pewno poprawi sytuacje. Zrobimy to jednak nie wcześniej jak we wrześniu i pod warunkiem, że będziemy mieli dodatkowe pieniądze na przykład większe niż zaplanowaliśmy wpływy z opłat targowych. Jest to całkiem realne - informuje Stefan Przemyski, kierownik Działu Technicznego w Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych w Kielcach.